Wypowiedź: Krzysztof Sobczak, CEO Emplocity.
Ile czasu spędzamy na szukaniu pracy? To trudno jest policzyć. Każdy kto to robił wie, że dokładne przejrzenie wszystkich ogłoszeń jest czasochłonne. W tym może już nas wyręczyć sztuczna inteligencja. Polacy stworzyli bota rekrutacyjnego, który za nas poszuka pracy.
– Jesteśmy przekonani, że – wbrew popularnym opiniom – sztuczna inteligencja nie zabierze pracy ludziom, lecz wyręczy rekruterów w tych najbardziej żmudnych czynnościach i pozwoli zaoszczędzić czas kandydatom, wyręczając ich w szukaniu ofert pracy, przesyłając gotowe zaproszenia na spotkania kwalifikacyjne – mówi Krzysztof Sobczak, CEO Emplocity.
Jak działa bot? Zamiast tradycyjnego zakładania konta na stronie, użytkownik może od razu zaczepić Emplobota na Facebook Messengerze, by wypełnić swój profil zawodowy. Interakcja z botem przypomina rozmowę z rekruterem wypytującym o doświadczenie zawodowe, umiejętności i warunki zatrudnienia, takie jak wysokość wynagrodzenia czy rodzaj umowy. Kandydaci mogą zadawać botowi pytania, a także uczyć go nowych rzeczy, podając mu gotową odpowiedź. Po zebraniu wszystkich kluczowych informacji, bot przeszukuje kilkaset tysięcy ofert dostępnych w sieci, by wrócić do kandydata z tymi, które odpowiadają jego kwalifikacjom i wymaganiom. Kandydat nie otrzymuje jednak propozycji w formie wybranych dla niego ogłoszeń o pracę, lecz gotowe spersonalizowane zaproszenia na spotkania z pracodawcami.
Dlaczego bot Emplocity jest tak skuteczny? Poszukiwanie ofert pracy nie polega na prostym sprawdzeniu dopasowania pomiędzy wymaganiami z ogłoszenia a kwalifikacjami kandydata. Bot robi znacznie więcej – kontaktuje się z rekruterami, przedstawia anonimowo sylwetkę kandydata prezentując wszystkie jego umiejętności i doświadczenia bez podawania danych personalnych. Dopiero, gdy pracodawca decyduje się spotkać z kandydatem, bot wysyła mu zaproszenie na spotkanie rekrutacyjne.