Loading the player ...

Wypowiedź: Artur Szeremeta, Oferteo.pl.

Polacy w Internecie nie tylko szukają informacji, ciekawostek, robią zakupy ale także poszukują porad prawnych. Najczęściej  wsparcia w sporządzeniu  pism i wniosków o różnego rodzaju dotacje, dofinansowanie stanowisk pracy czy np. ogłoszenie upadłości konsumenckiej. W cenie są także prawnicy podejmujący się sprawdzenia poprawności różnego rodzaju umów – wynika z analizy Oferteo.pl.

– Bardzo często potrzebujemy pomocy przy sprawdzeniu różnego rodzaju umów bądź innych aktów prawnych. Często potrzebujemy także pomocy przy odzyskiwaniu należności. Dotyczy to zarówno przedsiębiorców, którzy chcą odzyskać środki od wierzycieli, ale coraz częściej także pracowników, którzy chcą odzyskać pieniądze za np. wypracowane nadgodziny – mówi newsrm.tv Artur Szeremeta, Oferteo.pl.

Poszukujemy także wsparcia w sprawach spadkowych czy odszkodowawczych. Co jest bardzo ważne, prawnicy odpowiadający na zapytania użytkowników nie naruszają zakazu reklamy, a więc obie strony konsultacji mogą czuć się bezpiecznie.

Informacje, które można podać do publicznej wiadomości w przypadku adwokatów i radców prawnych, podlegają ograniczeniom – zarówno co do treści, jak i do formy. Nie mogą np. zawierać bezpośredniej propozycji zawarcia umowy z klientem ani porównania jakości czynności zawodowych do czynności innych osób, możliwych do zidentyfikowania. Dozwolone jest natomiast m.in. informowanie o wykonywaniu zawodu, podanie imienia i nazwiska, stopnia naukowego, kwalifikacji i doświadczenia, daty rozpoczęcia działalności czy preferowanych zakresów praktyki zawodowej.

Źródłem ograniczeń w reklamowaniu notariuszy jest Kodeks Etyki Zawodowej Notariusza, a na jego mocy wykonujący ten zawód nie mogą uprawiać reklamy osobistej w jakiejkolwiek postaci – jest to uważane za działanie nieuczciwej konkurencji. Notariuszom wolno natomiast zakładać i prowadzić strony internetowe oraz umieszczać tablice informujące o nazwie kancelarii.

Ograniczenia dotyczące reklamy wynikają z kodeksów etyki poszczególnych zawodów prawniczych – tłumaczy radca prawny Jarosław Witkowski. – Ogólnie przyjęte jest, że są to zawody zaufania publicznego, a reklama mogłaby to zaufanie podważać.

Etyka nie zabrania prawnikom np. prowadzenia blogów, stron internetowych lub profili w mediach społecznościowych. – Ważne jest, aby publikowana tam treść nie naruszała norm z kodeksów etyki – wyjaśnia radca Witkowski. – Dozwolone jest np. publikowanie propozycji rozwiązań problemów prawnych, opisywanie ciekawych przypadków w formie zanonimizowanej, bądź omawianie obowiązujących przepisów prawa.

Prawnicza blogosfera jest bez wątpienia bogatym źródłem wiedzy na wiele różnych tematów, trudno jednak laikowi ocenić, na ile fachowe i wiarygodne są prezentowane treści. Wielu spośród poszukujących pomocy prawnej preferuje nadal indywidualne konsultacje, które dzięki Internetowi można przeprowadzić nawet z prawnikiem z drugiego końca Polski.