Wypowiedź: Piotr Arak, Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego
W Polsce mamy do czynienia z trwale niskim poziomem inwestycji i mało optymistycznymi prognozami, co do możliwości odwrócenia tego trendu powinien osiągnąć 25 proc. Niestety, w ostatnich latach spadał i obecnie wynosi tylko ok. 18 proc.
– Inwestycje są Świętym Graalem, którego poszukujemy jako ekonomiści. Szukamy czegoś, co powinno zwiększyć i zmaksymalizować wzrost gospodarczy ale nie wyjaśnia nam wszystkiego, co się dzieje w gospodarce- mówi dla Newsrmtv Piotr Arak, Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego
Dla zwiększenia inwestycji prywatnych ważne jest z jednej strony zapewnienie stabilności prawa, poprawa jego jakości, przyspieszenie spraw sądowych, z drugiej zaś zwiększenie mobilności pracowników, czy ułatwienia w zatrudnianiu pracowników, w tym cudzoziemców. Obok zmian w podatkach dotyczących ograniczenia negatywnego wpływu formy podatku i sposobu ustalenia podstawy opodatkowania ważne są również budowa gospodarki cyfrowej, mądra polityka energetyczna, wspieranie fintechów czy ułatwienie dostępu do finansowania inwestycji.
– Inwestycje, w dłuższej perspektywie, pozytywnie oddziałują na tempo rozwoju gospodarczego. Dzięki nim rośnie produkcja, zwiększa się konkurencyjność przedsiębiorstw i eksport, powstają nowe miejsca pracy i ulepszone produkty, rosną wynagrodzenia. W firmach pojawiają się nowoczesne technologie, innowacyjne rozwiązania oraz nowatorskie i skuteczne sposoby zarządzania. Inwestycje sprzyjają podnoszeniu poziomu życia – mówi Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan.
Postępująca modernizacja struktury gospodarki będzie naturalnym sprzymierzeńcem wzrostu inwestycji sektora prywatnego. Dotyczy to zarówno branż, jak i wielkości przedsiębiorstw. Ale bez zapewnienia przyjaznych warunków i skutecznych zachęt trudno będzie zdecydowanie ożywić inwestycje prywatne. A bez ich systematycznego i solidnego przyspieszenia trudno będzie podwoić, czy potroić nakłady w perspektywie najbliższych 10 czy 20 lat.
Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR), przyjęta przez rząd, zakłada wysoką dynamikę nakładów inwestycyjnych w gospodarce. Do 2025 roku udział inwestycji w PKB ma osiągnąć 25 proc. Niestety, w ostatnich latach spadał. Zwiększenie wydatków socjalnych, które zapowiada rząd, pomoże w przyspieszeniu konsumpcji, co w krótkiej perspektywie może stymulować wzrost gospodarczy, ale bez pobudzenia inwestycji i poprawy ich struktury jesteśmy narażeni na regres i osłabianie gospodarczej pozycji Polski. Słabnąca gospodarka oznacza obniżanie siły nabywczej wynagrodzeń, mniejsze środki na realizację polityk publicznych np. polityki społecznej, ochronę środowiska, rozwój infrastruktury, ochronę zdrowia, czyli spadek poziomu dobrobytu.