W piątek 27.11.2015 obserwujemy korektę po czterodniowym trendzie wzrostowym na parze EUR/PLN oraz kontynuację pięciodniowego trendu wzrostowego na USD/PLN. W poniedziałek euro kosztowało najmniej 4,2362 zł. W piątek rano najwyższy kurs wynosił 4,2765 zł. Mamy więc do czynienia z przeciętną zmiennością, ale z wyraźnym kierunkiem zmian.
W poniedziałek poznaliśmy pozytywne odczyty indeksów PMI dla Niemiec i strefy euro. Francja pokazała wyższy od oczekiwań indeks PMI dla przemysłu, ale słabszy od oczekiwanego indeks PMI dla usług. Wtorkowy odczyt PKB Niemiec był zgodny z oczekiwaniami. Niemiecka gospodarka urosła w III kw. 2015 r. o 1,8% r/r i 0,3% k/k.
Do tego dochodzi optymistyczny odczyt indeksu instytutu Ifo. Wzrost ceny euro miał więc podłoże fundamentalne. W stosunku do dolara euro umacniało się tylko do środy. We wtorek poznaliśmy annualizowany odczyt amerykańskiego PKB, który wzrósł o 2,1% (o 0,1 p.p. wyżej niż się spodziewano). W środę poznaliśmy mnóstwo danych fundamentalnych ze Stanów, które razem wzięte zostały pozytywnie odebrane przez rynek, co widać na największym w tym tygodniu, środowym wzroście ceny dolara. W poniedziałek dolar najtaniej kupowano po 3,9836 zł. Do środy cenę podbito najwyżej do 4,0345. W piątek dolar notowany jest powyżej środowego maksimum.
Scenariuszem bazowym w kontekście polityki stóp procentowych w USA wciąż pozostaje podwyżka w grudniu, co jest bezpośrednią przyczyną tak wysokiej wyceny dolara. Dane fundamentalne tylko potwierdzają wysokie prawdopodobieństwo podwyżki.
Stopa bezrobocia w Polsce spadła w październiku do 9,6%. Nie jest to jednak wskaźnik, który mógłby znacząco wpłynąć na kurs złotówki. Inwestorzy obserwujący polską gospodarkę oczekują poniedziałkowego odczytu polskiego PKB. Scenariusz bazowy zakłada, że odczyt wyniesie 3,4% r/r wobec 3,3% kwartał wcześniej.
Michał Borzuchowski, analityk instytucji płatniczej AKCENTA