Wszystkie warszawskie mieszkania warte są 367 mld zł

1070 mld zł – aż tyle warte są mieszkania w 17 największych Polskich miastach. Jedna trzecia tej kwoty przypada na Warszawę, gdzie nieruchomości są warte 10 razy więcej niż w Lublinie i prawie 40 razy więcej niż w Zielonej Górze.

W 2015 roku budżet państwa zakłada wydanie kwoty ponad 343 mld złotych. Czy to dużo? Wszystkie nieruchomości mieszkalne w Warszawie mogą być warte 367 mld złotych, czyli niewiele tylko więcej niż w rok wypłynie z państwowej kasy. Jak doszliśmy do tej kwoty? Zgodnie z najnowszymi danymi NBP przeciętna cena transakcyjna m kw. używanego mieszkania w Warszawie wynosiła w IV kw. 2014 roku 7057,6 zł. GUS natomiast szacuje, że łączna powierzchnia użytkowa mieszkań w stolicy to 52 mln m kw.

Wartość mieszkań w wybranych miastach

Lokalizacja

Łączna powierzchnia mieszkań
(w mln m kw.)

Przeciętna cena transakcyjna
(w zł za m kw.)

Szacunkowa wartość mieszkań
(w mld zł)

Warszawa

52,0

7057,6

367,0

Kraków

20,0

5833,8

116,6

Wrocław

20,5

5194,0

106,6

Poznań

15,8

4979,1

78,6

Łódź

18,7

3490,0

65,2

Gdańsk

12,1

5013,6

60,6

Szczecin

10,8

3937,2

42,7

Lublin

8,6

4444,0

38,4

Gdynia

6,7

4603,9

30,8

Bydgoszcz

8,4

3450,0

29,1

Katowice

8,3

3347,7

27,8

Białystok

7,4

3702,0

27,5

Rzeszów

4,7

4582,0

21,4

Kielce

4,7

3703,3

17,5

Olsztyn

4,3

4011,6

17,4

Opole

3,3

4016,7

13,4

Zielona Góra

3,2

2990,0

9,5

Opracowanie własne na podstawie danych GUS (2013 r.) i NBP (IV kw. 2014 r.)

 

Na podium Kraków i Wrocław

Na kolejnych miejscach na podium pod względem łącznej wartości mieszkań uplasowałby się Kraków i Wrocław. Wartość lokali mieszkalnych w tych miastach można oszacować na odpowiednio 117 i 107 mld złotych. Powodem są oczywiście niższe, niż stołeczne, ceny mieszkań oraz fakt, że w Krakowie i Wrocławiu mieszkań jest 2-3 krotnie mniej niż w Warszawie. Za metr lokalu w Krakowie płacono pod koniec 2014 roku 5,8 tys. zł, a we Wrocławiu bez mała 5,2 tys. zł.

Na ostatnich miejscach w tabeli można znaleźć mieszkania z mniejszych miast wojewódzkich, w których ceny nieruchomości można uznać za bardziej przystępne. I tak na przykład w Zielonej Górze, gdzie łączna powierzchnia mieszkań jest 16-krotnie mniejsza niż w Warszawie, za metr mieszkania trzeba zapłacić mniej niż 3 tys. zł. Jest to najniższa cena w gronie 17 miast wziętych pod uwagę. W efekcie wszystkie zielonogórskie mieszkania są warte mniej niż 10 mld zł. Kwota taka wydawana jest z państwowego budżetu w mniej więcej 9 dni.

Do miast o relatywnie niskiej cenie mieszkań można też zaliczyć Katowice (11. miejsce w tabeli wartości mieszkań), gdzie przeciętna cena transakcyjna to 3,3 tys. zł. Podobnie jest w Łodzi, gdzie za metr trzeba zapłacić niewiele więcej (3,5 tys. zł), a mimo to stolica województwa łódzkiego uplasowała się na 5 miejscu w prezentowanym zestawieniu – przed Poznaniem (prawie 5 tys. zł za m kw.), a za Gdańskiem (ponad 5 tys. zł za m kw.). Powód takiego wyniku to często zapominany fakt, że Łódź jest trzecim miastem w Polsce pod względem liczby ludności (tuż za Krakowem). W efekcie mieszkań w Łodzi jest 348 tysięcy. Dla porównania w Krakowie jest ich 346, a w Warszawie 885 tys.

Oczywiście trzeba pamiętać, że przedstawione wyniki nie są efektem dokładnej wyceny setek tysięcy nieruchomości, a jedynie daleko idących uogólnień. Dla przykładu GUS pod pojęciem powierzchni mieszkań sumuje wielkość zarówno lokali mieszkalnych, jak i domów jednorodzinnych. Metr tych drugich jest przeważnie tańszy.

Bartosz Turek, Lion’s Bank