Sektor outsourcingu w Polsce już od co najmniej pięciu lat notuje stały roczny wzrost na poziomie 15 – 18%. Rok 2015 należał do mniejszych lokalizacji biznesowych, które zaczęły wychodzić z cienia wielkich metropolii i poprzez świadome działania z zakresu promocji gospodarczej skutecznie zabiegają o zagraniczne inwestycje. Dobrym przykładem są Olsztyn i Elbląg, kojarzące się dotychczas głównie z branżą turystyczną i przemysłem meblarskim.
Początkowo większość inwestycji z sektora BPO/SSC lokowała się w trzech miastach – Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Kolejny etap to rozwój branży w Trójmieście, Łodzi, Poznaniu czy też Lublinie. Obecnie zaobserwować można ekspansję outsourcingu na kolejne miasta: Bydgoszcz, Szczecin czy Rzeszów. O inwestycje z sektora BPO/SSC coraz silniej zabiegają Warmia i Mazury, skutecznie udowadniając, że „ciągnie biznes do Warmii i Mazur”.
Mniejsze miasta są często traktowane jako „lokalizacje drugiego wyboru”, w których otwierają się oddziały firm działających już w dużych aglomeracjach. Z czasem miasta – satelity stają się samodzielnymi destynacjami biznesowymi. Przykładowo: jeden z największych dostawców usług finansowych na świecie – Citygroup ma swoje centrum operacyjne w Olsztynie, a skandynawska grupa Transcom Worldwide w pierwszej kolejności otworzyła swój oddział w stolicy Warmii i Mazur, a dopiero później w Trójmieście – mówi Wiktor Doktór, prezes Fundacji Pro Progressio.
Olsztyn stanowi pozytywny przykład lokalizacji świadomie rozwijającej swój potencjał inwestycyjny. Miasto zajęło drugie miejsce w tegorocznym rankingu Doing Business ogłaszanym przez World Bank Group, w którym oceniana jest łatwość prowadzenia działalności gospodarczej. Na terenie Olsztyna działa podstrefa Warmińsko–Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Olsztyński Park Naukowo-Technologiczny, w których przedsiębiorcy mogą liczyć na ulgi podatkowe, ułatwienia administracyjne czy profesjonalne usługi doradcze. O potencjale inwestycyjnym miasta stanowią jednak przede wszystkim ludzie. W stolicy Warmii i Mazur działała sześć uczelni wyższych, które kształcą obecnie ponad 28 tysięcy osób. Mocną stronę olsztyńskich studentów stanowi znajomość języków obcych, przede wszystkim angielskiego oraz niemieckiego, co istotne jest dla firm BPO/SSC zza zachodniej granicy, które interesują się możliwością inwestycji w mieście. Oprócz zasobów kadrowych Olsztyn oferuje im trakcyjne koszty powadzenia biznesu i wynajmu powierzchni biurowej.
W Olsztynie w sposób idealny krzyżuje się dynamizm i nowoczesność z dziedzictwem kulturowym i niezwykłymi walorami przyrodniczymi. Olsztyn ma wszystko, co potrzeba do udanej inwestycji: dobrą lokalizację, piękne tereny, przygotowaną i niedrogą siłę pracowniczą, dogodnie warunki do rozwoju indywidualnego i przyjazne otoczenie biznesowe – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Warmińsko – mazurskie to jednak nie tylko miasto wojewódzkie, ale także inne lokalizacje, które również zaznaczają swoją obecność na inwestycyjnej mapie Polski. Przykładem jest Elbląg, którego siłą jest doskonała lokalizacja: pomiędzy Gdańskiem a Kaliningradem, na trasie prowadzącej do Warszawy. Mimo, że położone w innym województwie, miasto stanowi satelitę dla aglomeracji trójmiejskiej. To tu powstał pierwszy w województwie park technologiczny – miejsce spotkań nauki i biznesu. W Elblągu funkcjonują cztery uczelnie wyższe. Miasto jest jednym z nielicznych, które w swojej ofercie edukacyjnej posiadają specjalności dedykowane przyszłym pracownikom BPO/SSC, kształcące kadry na miarę potrzeb sektora. Podczas spotkania „Ciągnie biznes do Warmii i Mazur”, zorganizowanym w Warszawie przez Fundację Pro Progressio, samorząd województwa warmińsko-mazurskiego oraz miasta Olsztyn i Elbląg, prezydent Elbląga Witold Wróblewski podkreślał, że inwestorzy mogą liczyć na pomoc ze strony Biura Wsparcia Przedsiębiorczości oraz atrakcyjne ulgi i udogodnienia w SSE. Na terenie miasta swoje centra posiadają już General Electric, CSC, Siemens czy FLSmitdh Maag Gear.
Warmia i Mazury, kojarzone dotąd głównie z branżą turystyczną, prezentują swoje biznesowe oblicze. Największą siłą Olsztyna i Elbląga jest dobre zaplecze kadrowe oraz coraz większa otwartość władz obu miast na współpracę z inwestorami. Stopniowo zwiększa się również dostępność powierzchni biurowej. Atrakcyjne otoczenie mazurskich jezior z pewnością sprzyja ocieplaniu biznesowej atmosfery – mówi prezes Fundacji Pro Progressio.