Tańsza ropa to niższe ceny apartamentów w Zatoce

OPEC postanowił nie walczyć z obniżką notowań cen ropy poprzez ograniczanie wydobycia. Konsekwencji tej decyzji było wiele, ale nie wykluczone, że odbije się to także na rynkach nieruchomości krajów z Zatoki Perskiej.

Ceny ropy są bowiem skorelowane z sytuacją na giełdzie, a pogorszenia na giełdzie w Dubaju przeważnie przekłada się spadek na ceny apartamentów w tej części świata. Jest to jeden z powodów, dla którego analitycy Knight Frank obawiają się obniżek cen nieruchomości w krajach zrzeszonych w Radzie Krajów Zatoki Perskiej (Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i ZEA).

Medal ten ma jednak też drugą stronę. Międzynarodowy Fundusz Walutowy oszacował bowiem, że obniżenie się cen ropy o 30% może skutkować wzrostem PKB w krajach rozwiniętych o 0,8%. Taka zmiana powinna wyraźnie wpłynąć na wzrost zamożności osób najbogatszych (konsumpcja pobudzona większą ilością wolnej gotówki przełoży się na zyski firm i zamożność ich właścicieli).

Nie powinna więc dziwić większa skłonność osób bogatych do nabywana nieruchomości. Jednym z rynków, który może korzystać na tym ruchu, jest rynek dubajskich nieruchomości. W tej części świata trzy czwarte transakcji zakupu dokonywanych jest przez cudzoziemców.

Czemu więc analitycy Knight Frank spodziewają się w 2015 r. spadku cen nieruchomości w Dubaju nawet o 5%? Odpowiedzi należy szukać w podwyższeniu podatku od przeniesienia prawa do nieruchomości (do 4%) oraz ograniczeniu możliwości zadłużania się. Już dziś widać efekty tych zmian. Dane za wrzesień pokazują już wyraźny spadek liczby zawieranych transakcji względem poziomów z analogicznego okresu rok wcześniej.

LICZBA TYGODNIA:

14,3%

o tyle niższe było w pierwszych trzech miesiącach tego sezonu grzewczego zapotrzebowanie na ciepło. Jeśli łagodna zima utrzyma się, statystyczna rodzina może zaoszczędzić na ogrzewaniu nawet kilkaset złotych.

Cały komunikat prasowy jest dostępny po kliknięciu przycisku POBIERZ TEKST.