Na Święta Bożego Narodzenia planujemy wydać średnio 820 zł

Jak wynika z Barometru Providenta co piąty Polak nie spodziewa się prezentu pod choinką. Mimo to najbliższe Święta Bożego Narodzenia mogą nas kosztować średnio 820 zł.

Boże Narodzenie to wyjątkowy moment w roku. Zanim jednak będziemy życzyć sobie zdrowych i spokojnych świat czekają nas porządki, kolejki w sklepach i wielkie gotowanie. Provident Polska, lider rynku pożyczkowego, postanowił sprawdzić jakie są święta marzeń Polaków.

Kosztowne i pracowite

Ponad połowa badanych zgodziła się ze stwierdzeniem, że na organizację Bożego Narodzenia wydaje się stanowczo za dużo pieniędzy. Uważają także, że można spędzić święta godnie i uroczyście wydając znacznie mniej. Jednak tylko 27 proc. planuje odpuścić sobie ciężar przygotowań i deklaruje, że postara się skupić na odpoczynku w świątecznej atmosferze. A jeszcze mniej, bo tylko 12 proc. chce coś zmienić w przygotowaniach do świąt.

Coraz częściej zdajemy sobie sprawę jak dużo, w wymiarze materialnym i nakładów pracy, kosztują nas przygotowania do świąt. Mimo to potrzeba zaznaczenia wyjątkowego charakteru tego czasu okazuje się silniejsza, co wiąże się m.in. większymi wydatkami – mówi Przemysław Kasza z działu badań Provident Polska.

Jak wynika z badań na organizację Bożego Narodzenia, dni okołoświąteczne i zakup prezentów planujemy w tym roku wydać średnio 820 zł. 17 proc. respondentów przeznaczy na ten cel do 400 zł. 12 proc. liczy się w wydatkami powyżej 1000 zł. Do tego dochodzą jeszcze trudne do wyceny nakłady pracy.

Wysprzątany i udekorowany dom, a także przygotowanie potraw wymaga dużego zaangażowania domowników. 53 proc. badanych wskazało, że ma taki sam wkład pracy w przygotowania do świąt jak inne osoby w gospodarstwie domowym. Tylko 7 proc. mężczyzn zadeklarowało, że ich wkład pracy jest większy niż pozostałych domowników. Trzech na dziesięciu panów przyznało jednak szczerze, że jest on mniejszy.

Prezenty to nie wszystko

Blisko 68 proc. badanych liczy, że znajdzie pod choinką bożonarodzeniowy prezent. 21 proc. nie ma takich oczekiwań. Wartości te zmieniają się jednak wraz z wiekiem oraz osiąganymi dochodami. Brak oczekiwań prezentowych zadeklarowało 28 proc. osób w wieku powyżej 59 lat. Dla porównania, wśród badanych do 24 lat odsetek ten jest dwa razy mniejszy. W przypadku osób, które deklarują, że wystarcza im pieniędzy tylko na podstawowe potrzeby aż 47 proc. z nich nie spodziewa w tym roku prezentu pod choinką.

Wśród osób, które zakładają, że otrzymają prezenty, 38 proc. z nich może liczyć na trzy lub więcej upominków. Spodziewamy się także, że wartość prezentu, który otrzymamy to średnio 170zł. Sami natomiast chcemy na najdroższy prezent przeznaczyć średnio 168 złotych.

Kobiety planują wydać na najdroższy prezent średnio 170 zł, natomiast mężczyźni o 20 zł więcej. Można zatem powiedzieć, że mężczyźni skłonni są głębiej sięgnąć do portfela, a jednocześnie oczekują tańszego prezentu – komentuje Przemysław Kasza.

Respondenci zapytani o możliwość otrzymania prezentu o wartości do 200 zł najczęściej wskazywali na odzież (21 proc.), kosmetyki (20 proc.) i elektronikę (17 proc.). Na dalszych miejscach wymieniali biżuterię (13 proc.) i alkohol (6 proc.). Mimo, że słuchamy jej coraz więcej, to na płyty z muzyką liczy tylko 6 proc. Polaków.

W podziale na płeć różnice są wyraźniejsze, co warto wiedzieć przed dokonaniem zakupu. Okazuje się, że największą szansą na trafiony prezent w przypadku kobiet są kosmetyki (25 proc.) lub biżuteria (23 proc.). Mężczyźni natomiast najbardziej ucieszą się z elektroniki i odzieży (odpowiednio 28 i 21 proc.). Kobiecie na pewno nie kupujmy alkoholu – tylko 0,1 proc. z nich chciałoby go dostać. Dla porównania wśród mężczyzn aż 12 proc. wskazało właśnie na alkohol.

Przedświąteczna gorączka to czas żniw dla handlowców. Wszechobecne promocje i łatwość z pożyczaniu pieniędzy mogą łatwo nadwyrężyć domowy budżet. Warto więc planować wydatki z rozwagą, a emocje zostawić na spotkanie przy wigilijnym stole – mówi Karolina Łuczak, Kierownik ds. Komunikacji Provident Polska. W pogoni za prezentami nie zapomnijmy, że ważniejsza od drogiego prezentu jest pamięć o drugim człowieku. To dzięki niej święta będą pełniejsze, a nasz portfel bezpieczniejszy – podsumowuje.