Dziś już nikt nie zastanawia się czy warto reklamować się w Internecie. Częściej pojawia się pytanie, jak robić to skutecznie. Dla e-commerce najbardziej efektywnymi narzędziami w docieraniu do klientów są SEM, czyli marketing w wyszukiwarkach, oraz zakup powierzchni reklamowej display w formule Real-Time Bidding.
Internet daje możliwość promowania się na kilka sposobów. Najpopularniejszym wciąż jest display, czyli tak zwana reklama graficzna, która według danych IAB za pierwszy kwartał tego roku zajmuje aż 44 proc. rynku. Drugim popularnym formatem jest SEM, czyli search engine marketing, pozwalający na promowanie się w wynikach wyszukiwania. Marketing w wyszukiwarkach zajmuje 36,5 proc. „tortu reklamowego”, utrzymując 11 proc. wzrost w porównaniu do analogicznego okresu w 2014 roku.
Znaczenie SEM nie powinno dziwić. Wyszukiwarka stała się podstawowym narzędziem do poruszania się po zasobach Internetu i odnajdywania interesujących informacji. Dzięki niej klienci poznają opinie innych klientów o firmie, trafiają na jej stronę WWW czy do sklepu online. Wystarczy wpisać odpowiednią frazę, by po chwili ukazały się setki, jeśli nie tysiące wyników. SEM otwiera właścicielom sklepów internetowych możliwość dotarcia oraz zaprezentowania swoich produktów milionom potencjalnych klientów. Z reguły internauci sprawdzają tylko kilka pierwszych wyników wyszukiwania wierząc, że oznaczają one najlepszą ofertę. Dlatego odpowiednio wysoki wynik lub wykupienie linku sponsorowanego w modelu PPC oznacza poprawę widoczności strony dla użytkownika, a co za tym idzie również zwiększenie ruchu.
Jednym z podstawowych elementów, na który powinni zwracać uwagę właściciele sklepów internetowych, jest dobór słów kluczowych. Stanowi on jeden z najważniejszych warunków skutecznego pozycjonowania i optymalizacji strony, umożliwiając nie tylko zwiększenie sprzedaży, ale także budowanie świadomości marki w sieci. Ogólne frazy, tzw. money keywords, wykorzystywane są głównie do zwiększania ruchu na stronie i ze względów wizerunkowych, natomiast niekoniecznie mogą przyczynić się do wzrostu sprzedaży. Do pozycjonowania sklepów internetowych z szeroką ofertą produktów nadają się przede wszystkim tzw. long tails, czyli frazy zawierające nazwę określonego produktu. Ruch z takich niszowych haseł jest znacznie niższy, ale często ma wyższą konwersję. Dla przykładu, promując hasło „drzwi przesuwne wewnętrzne mahoń” zdobędziemy znacznie mniej klientów, niż przy promowaniu frazy „drzwi wewnętrzne”. Jeśli jednak użytkownik precyzyjnie określi w wyszukiwarce czego szuka, to po wpisaniu frazy trafi bezpośrednio na stronę sklepu oferującego konkretny produkt. Wtedy szansa na finalizację transakcji jest znacznie wyższa, niż w przypadku fraz o dużym stopniu ogólności.
Właściciele sklepów internetowych powinni korzystać z dedykowanego im narzędzia Google Shopping, które umożliwia emisję reklam z listą produktów. Poprzez przekazanie pełnych informacji o ofercie, sklep internetowy jest w stanie zaprezentować wyszukującym dobrze spersonalizowane reklamy, wraz z kompletem istotnych informacji, takich jak zdjęcie, cena, stan czy dostępność. Reklamy z listą produktów pojawiają się, gdy ktoś szuka ich na stronie Google.pl. Wyszukiwarka wyświetla klientowi zdjęcie i cenę produktu oraz nazwę sklepu. Po kliknięciu w reklamę jest on kierowany do witryny, gdzie może zakupić reklamowany produkt. Aby korzystać z tego rozwiązania, należy posiadać konta AdWords i Merchant Center.
Decydując się z kolei na reklamę display, warto zwrócić uwagę na RTB, czyli Real-Time Bidding, który umożliwia kupowanie pojedynczych odsłon skierowanych do konkretnego użytkownika, na aukcjach odbywających się w czasie rzeczywistym. W momencie kiedy użytkownik odwiedza uczestniczącą w aukcji witrynę internetową, system licytuje powierzchnię widoczną dla użytkownika. Wyświetla się na niej reklama tego reklamodawcy, który zdecydował się zapłacić najwięcej i tym samym wygrał aukcję. RTB świetnie sprawdza się w e-commerce, gdyż pozwala na targetowanie oparte na zachowaniach odbiorcy w sieci. Jest więc bardziej precyzyjne, niż w przypadku tradycyjnych kampanii display, które obejmują zasięgi kupowane hurtowo przez agencje reklamowe. Właściciel sklepu internetowego lub marketer dokonuje zakupu indywidualnych odsłon skierowanych do konkretnych użytkowników, dzięki czemu ma znacznie większą kontrolę nad przebiegiem kampanii reklamowych. Dodatkowo, samodzielnie ustala środki finansowe przeznaczone na reklamę. RTB daje zatem znacznie większą skuteczność, w porównaniu do tradycyjnej reklamy, co przekłada się na lepszą optymalizację działań marketingowych i wzrost sprzedaży.
Bardzo skutecznym narzędziem w e-commerce jest również remarketing, umożliwiający podtrzymywanie relacji z klientami, którzy odwiedzili stronę sklepu. Reklamy sklepu mogą ukazać się użytkownikowi podczas przeglądania witryn należących do sieci reklamowej Google lub szukania w wyszukiwarce terminów związanych z oferowanymi przez sklep produktami. Aby efektywniej posługiwać się tym narzędziem, warto korzystać z tzw. list remarketingowych – osobnej dla tych użytkowników, którzy odwiedzili witrynę i tych, którzy sfinalizowali transakcję. Dzięki temu można zorganizować kampanię remarketingową dla potencjalnych klientów, którzy dodali coś do koszyka, jednak nie zdecydowali się na zakup. Jest to dużo efektywniejsze niż jednolita kampania skierowana do wszystkich, którą niestety nadal praktykują mniej doświadczone agencje.
Autorem wypowiedzi jest Łukasz Iwanek, właściciel firmy Internetica.