Silny dolar uderza w złotego

Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi utrzymanie słabszego złotego na bazie umacniającej się amerykańskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1617 PLN za euro, 3,8884 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,8955 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,489% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku polskich aktywów przyniosło wyraźnie słabszego złotego i dalszy ruch pary USD/PLN w kierunku szczytów z 2009r. Umacniający się dolar amerykański (eurodolar na 12-letnich minimach) tradycyjnie powoduje presję na waluty rynków wschodzących, stąd mocniejszą korektę zanotował również EUR/PLN, który wzrósł aż 4 gr. Trudno jednak powiedzieć, iż lekki odwrót od PLN jest tutaj wyjątkiem, gdyż pod presją znajduje się większość walut EM, w tym m.in. HUF czy TRY. Rentowności polskiego długu próbują się stabilizować w okolicach 2,48%, gdzie z jednej strony szkodzą nastroje wokół EM, z drugiej strony spadające rentowności na rynkach bazowych utrzymują kapitał w ryzach. W szerszym ujęciu sytuacja wokół USD i walut EM wygląda niepokojąco, gdyż kurs głównej pary walutowej w szybkim tempie zmierza w kierunku parytetu. W konsekwencji ewentualny pozytywny wpływ QE w wykonaniu EBC na waluty CEE negowany jest przez dynamiczną zwyżkę kwotowań USD. Wczorajsza sesja jest tego doskonałym przykładem, gdzie 10-groszowa zwyżka na parze USD/PLN „pociągnęła” za sobą słabszego złotego na większości zestawień. Teoretycznie okolice aktualnych szczytów z 2009r. (3,9080 PLN) stanowią dobre miejsce do korekty ostatniego wzrostu, jednak należy pamiętać, iż ruch te ma podłoże w zachowaniu głównej pary walutowej.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Również szeroki rynek nie przedstawia bardziej znaczących wskazań makro. Warto jednak zwrócić uwagę na zaplanowane na godz. 9:00 wystąpienie M. Draghiego, które tradycyjnie może odbić się na kwotowaniach głównej pary walutowej.

Z rynkowego punktu widzenia kluczowym testem dla USD/PLN wydają się obecnie okolice oporu na 3,9080 PLN. W przypadku EUR/PLN zanotowaliśmy lokalną korektę do 4,16 PLN, która wyraźnie zredukowała umocnienie PLN z poprzedniego tygodnia. Również GBP/PLN wybił nowe maksima ostatni raz notowane w 2007r. Na parze CHF/PLN panuje relatywny spokój, gdyż kurs EUR/CHF w dalszym ciągu powstrzymywany jest przez niedawne spekulacje nt. działań SNB.