Premiera albumu „W rytmie świata” 3 listopada

World music to pudełko pełne muzycznych dźwięków z najodleglejszych zakątków globu. Super gwiazdy koncertujące na wszystkich kontynentach sąsiadują w nim z lokalnymi muzykami, którzy mówią tylko w rdzennym języku, nie mają agentów i rzadko opuszczają swój kraj. Na kogo dziś w świecie world music warto zwrócić uwagę, na czym polega fenomen tej muzyki i  jaka czeka ją przyszłość? Wiele inspirujących odpowiedzi znaleźć można w książce „W rytmie świata. Warszawa na skrzyżowaniu kultur”. 

To albumowe wydawnictwo to przede wszystkim przewodnik po world music prezentujący najważniejsze gwiazdy i zjawiska tej sceny. Ale znajdziemy tu także opowieść o Warszawie, która w ciągu ostatnich 25 lat stała się metropolią otwartą na różne kultury, ciekawą odmiennych tradycji i nowych brzmień. Duża w tym zasługa Festiwalu Skrzyżowanie Kultur od dekady przybliżającego mieszkańcom stolicy muzykę świata.

Opowieściami o swoich fascynacjach world music dzielą się znani muzycy.Jestem pod wielkim wrażeniem białych głosów, jakimi śpiewają bułgarskie chórzystki. Pierwszy raz słyszałam je w Nowym Jorku i nigdy nie zapomnę tego wrażenia. Śpiewały z przejęciem i zaangażowaniem. To muzyka, która trafia wprost do duszy – jest niezwykle  szczera i wiarygodna” – mówi Urszula Dudziak. Maria Pomianowska wspomina moment, gdy pierwszy raz usłyszała w muzykę szamańską: „Wyszłam z koncertu, nie wiedząc, na czym ci ludzie grali ani o czym opowiadali, ale czułam jakbym napiła się źródlanej wody. Doznałam swoistego oczyszczenia poprzez muzykę, której nie pojmowałam racjonalnie”. Kayah nie ogranicza się do jednego regionu świata: „Dziś pochłania mnie podróż uchem po mapie, ilustrująca bogactwo kultury i tradycji żydowskiej. Ale jako miłośniczka Orientu nie zamierzam stronić od muzyki arabskiej czy tureckiej. Fascynuje mnie też pustynny blues”. Mamadou Diouf przekornie rzuca: Jeśli uważacie muzykę afrykańską za egzotyczną, powinniście wiedzieć, że wasza muzyka Afrykańczykom wydaje się równie odległa i niesamowita!”.

Poza wywiadami z muzykami w książce znajdziemy także dziennikarskie spojrzenie na scenę world music. Kuba Borysiak z radiowej Dwójki dokonuje subiektywnego wyboru dziesięciu najważniejszych momentów z historii Festiwalu Skrzyżowania Kultur. Wspomina wrażenie, jakie zrobił na nim występ Conchy Buiki: „Zobaczyć koncert tej hiszpańskiej śpiewaczki i kompozytorki, to jak pierwszy raz w życiu obejrzeć film Pedro Almodóvara. Jej głos brzmiał boleśnie prawdziwie, był charczący, momentami zaskakująco niski, jakby wydobywał się prosto z trzewi.” Mariusz Herma zastanawia się nad przyszłością gatunku world music: Barwny, ale ciasny termin stworzony ćwierć wieku temu dla artystów z krańców globu – właśnie kończy swą karierę. Z korzyścią dla autorów i dla nas.”

Atutem wydawnictwa jest dobór autorów – muzyków, specjalistów, znawców gatunku od lat śledzących zmiany zachodzące na scenie world music. Ale dodatkowy walor to  zestaw świetnych zdjęć. Zobaczymy wśród nich afrykański fotoreportaż Marcina Kydryńskiego oraz mnóstwo portretów artystów i migawek z Festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Uśmiechnięte twarze z odległych zakątków globu, często w tradycyjnych strojach, nakryciach głowy, egzotycznej biżuterii emanują pozytywną energią. Zapraszają do odkrycia ich świata.

Przedpremierowo książka została zaprezentowana podczas jubileuszowej 10. edycji Festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Wydawcą albumu jest Wilk&Król Oficyna Wydawnicza. Premiera wydawnicza: 3.11.2014