Fot. Fotospacer
Tajemnicze, nieco mroczne i bardzo klimatyczne podwórka, urokliwe kamieniczki i tłum ciekawych Starej Pragi pasjonatów fotografii. Tak wyglądał wrześniowy Fotospacer z aparatami firmy Panasonic!
Ponad 60 osób nie ulękło się prognozy pogody wieszczącej opady oraz miejskich legend o niezbyt przyjaznych mieszkańcach praskich kamienic i w niedzielne popołudnie 21 września ruszyło na Fotospacer po sercu prawobrzeżnej Warszawy.
Któż nie słyszał groźnych opowieści o ferajnie „z tamtej strony Wisły”? Okryta mrocznymi mitami Praga kusi miłośników fotografii malowniczymi, choć często chylącymi się ku upadkowi budynkami, skrytymi w podwórkach kapliczkami, klimatycznymi knajpkami i kolorytem, którego nie znajdzie się w żadnej innej dzielnicy Warszawy. Obrazy, często znane tylko z gazet, przyciągnęły tak liczną grupę miłośników wrażeń, że na niektóre praskie podwórka wchodzić trzeba było „na raty”.
„Zainteresowanie udziałem w Fotospacerze po Starej Pradze mile nas zaskoczyło,” mówi Tomek Kulas, jeden z pomysłodawców tej inicjatywy. „Otrzymaliśmy około sto zgłoszeń od osób zainteresowanych udziałem w Fotospacerze, ale niestety nie mogliśmy wszystkich zaprosić”, wyjaśnia z żalem. „I tak zdecydowaliśmy się jednak na powiększenie grupy uczestników, a pozostałe zainteresowane osoby zostaną w pierwszej kolejności zaproszone na kolejny Fotospacer.”
Weronika Kołacz, jedna z przewodniczek Warszawskiej Fabryki Spacerów, wyjaśnia: „Trasa, którą zaplanowałyśmy na ten Fotospacer, ma swoje wymagania. Ulica Ząbkowska jest niezwykle ruchliwa, a praskie podwórka nie pomieszczą wielu osób. Dodatkowo staraliśmy się, aby nasze zainteresowanie nie zakłóciło niedzielnego wypoczynku mieszkańcom odwiedzanych miejsc.”
Sama trasa także obfitowała w atrakcje. Ceglane ściany kamienic, figurki Maryi w kapliczkach, murale, zaułki i ślady dawnych lokatorów Pragi na wiele minut angażowały fotografujących. Na jednym z zaniedbanych podwórek czekała zaś prawdziwa wisienka na torcie – pokaz w wykonaniu Debory i Marcina z Teatru Tańca Test. Piękny taniec, stroje tancerzy i wspaniała muzyka zdecydowanie kontrastowały z wyglądem podwórka – i o taki właśnie ciekawy fotograficznie efekt chodziło organizatorom. Po raz kolejny przydał się przy tym szybki autofokus aparatów firmy Panasonic, choć niektórzy uczestnicy woleli realizować nimi nagrania wideo, w przypadku części modeli nawet w niesamowitej rozdzielczości 4K.
Po blisko trzech godzinach wędrowania po wyłożonych brukiem bramach i zaglądania w niezmiennie fascynujące wnętrza skrywane zazdrośnie przed oczami wścibskich gości, fotospacerowicze dotarli do pubu Retro, gdzie czekała na nich przepyszna herbata. Tam też natknęli się na jeszcze jedną niespodziankę – na ścianie zobaczyli zdjęcia wykonane podczas poprzedniego Fotospaceru po Starej Pradze. Tego się nikt nie spodziewał!
Osoby, którym nie udało się przemierzyć praskich traktów mogą już oczekiwać kolejnych zaproszeń na Fotospacery. Zespół planuje następne trasy, ale popularność prawobrzeżnej Warszawy sprawiła, iż rozważane są powroty w te strony. Wkrótce na stronach www.fotospacery.pl oraz www.facebook.com/fotospacerypl, oprócz relacji z niedzielnego Fotospaceru, pojawią się zaproszenia na kolejne wyprawy.
Informacje o projekcie
Idea połączenia aktywnego odkrywania uroków Warszawy z rozwijaniem umiejętności fotograficznych narodziła się w połowie 2013 roku, kiedy pomysłodawca Fotospacerów, Tomek Kulas, zaprosił do współpracy doświadczone i pełne pasji przewodniczki z Warszawskiej Fabryki Spacerów: Agnieszkę Zuzgę i Weronikę Kołacz. Kilka miesięcy później spod Hotelu Polonia na spotkanie z nielicznymi fragmentami Śródmieścia Południowego, które przetrwały Drugą Wojnę Światową ruszyła wtedy grupa ponad 40 osób – I Fotospacer po Warszawie.
Od tej pory projekt nabrał rozpędu. Odkrywano tajemnice Woli, Starego Miasta, Centrum, Pragi. Niecodziennym wydarzeniem było spotkanie „Malowanie Światłem”, które odbyło się tuż przed Bożym Narodzeniem na Placu Zamkowym. Na fanpage’u FotoSpacerów pojawiały się liczne galerie zdjęć – magicznych, czarownych cudowności złapanych naciśnięciem spustu migawki. Chwile, emocje, detale…