Ekonomia współdzielenia to trend, który coraz mocniej przebija się do świadomości polskich konsumentów. Jak wynika z badania ICAN Research zrealizowanego dla serwisu finansów społecznościowych Kokos.pl, Polacy znają samą ideę współdzielenia i są gotowi korzystać z serwisów funkcjonujących w oparciu o nią. Co czwarty Polak zamierza skorzystać ze wspólnych przejazdów, a co dziesiąty z pożyczek społecznościowych. Nowe usługi 2.0 stają się coraz większą konkurencja dla swoich tradycyjnych odpowiedników.
– Na początku poprzedniej dekady zaczęto mówić o Web 2.0, czyli o internecie opartym o treści tworzone przez samych użytkowników – tłumaczy Joanna Tokarska z serwisu finansów społecznościowych Kokos.pl. – Dziś mamy do czynienia z ekonomią współdzielenia, czyli swego rodzaju usługami 2.0, opartymi o zasoby prywatnych ludzi – dodaje.
Według badania ICAN Research dla serwisu finansów społecznościowych Kokos.pl, zdecydowana większość Polaków zna serwisy funkcjonujące w oparciu o ekonomię współdzielenia, nawet jeśli nie jest świadoma istnienia takiego trendu gospodarczego. Do świadomości Polaków najmocniej przebiły się wspólne przejazdy – słyszało o nich 59 proc. badanych. Blisko połowa respondentów (48 proc.) słyszała o serwisach umożliwiających wynajem noclegu w prywatnych mieszkaniach, a blisko jedna trzecia (29 proc.) kojarzy serwisy pożyczek społecznościowych. 18 proc. z nas zna serwisy crowdfundingowe, służące do zbierania funduszy na wybrany cel, np. na wydanie płyty lub przygotowanie do zawodów sportowych.
Większą znajomość serwisów związanych z ekonomią współdzielenia deklarują mężczyźni, jako osoby zwykle bardziej otwarte na nowinki technologiczne. Co trzeci z nich kojarzy pożyczki społecznościowe, a połowa z nich słyszała o wynajmowaniu prywatnych mieszkań. Serwisy funkcjonujące w oparciu o ekonomię współdzielenia znane są także lepiej mieszkańcom dużych miast oraz młodym osobom.
Znamy, ale czy korzystamy?
Znajomość serwisów nie przekłada się jeszcze na korzystanie z nich. Z serwisów wspólnych przejazdów skorzystało dotychczas 8 proc. badanych, choć aż 61 proc. uważa, że to świetna możliwość podróżowania po Polsce i Europie. Także 8 proc. respondentów korzystało z serwisów umożliwiających wynajem prywatnych mieszkań, 2 proc. z serwisów pożyczek społecznościowych, a 1 proc. z serwisów crowdfundingowych.
Serwisy, takie jak BlaBlaCar, Airbnb, Kokos.pl czy PolakPotrafi, są wciąż traktowane jako nietypowe rozwiązania codziennych problemów, czy to dotyczy przejazdów, noclegów czy pożyczek. Z drugiej jednak strony chęć korzystania z nich wykazuje coraz większa liczba Polaków. Co czwarty badany zamierza skorzystać ze wspólnych przejazdów i wynajmu noclegu w prywatnym domu. Co dziesiąty planuje skorzystać z pożyczek społecznościowych, a co dwudziesty z crowdfundingu.
Ważna jest cena…
Dzięki wykorzystaniu zasobów innych osób oraz technologii, pozwalającej obniżyć koszty dostępu, usługi oferowane w serwisach opartych na zasadach ekonomii współdzielenia są tańsze od tradycyjnych usług. To wpływa na ich rosnącą popularność. Kupując bilet na pociąg z Warszawy do Gdańska z dwudniowym wyprzedzeniem musimy zapłacić 135 złotych. Autobusem pojedziemy za około 49 złotych. Z kierowcą poznanym w serwisie internetowym – już od 30 złotych.
Jeszcze wyraźniejszym przykładem są pożyczki społecznościowe. Zgodnie z prawem koszty odsetkowe pożyczki w Polsce nie mogą przekraczać czterokrotnej wartości stopy lombardowej, czyli obecnie 10 proc. w skali roku. Banki, a w szczególności firmy pożyczkowe zarabiają jednak na tzw. kosztach pozaodsetkowych. Te ostatnie zostały niedawno ograniczone nowelizacją tzw. ustawy antylichwiarskiej do 55 proc. w skali roku. Tymczasem w serwisie pożyczek społecznościowych nie przekraczają one nigdy 5 proc.
… i zaufanie
Drugim istotnym czynnikiem rozwoju ekonomii współdzielenia jest zaufanie. – Serwisy łączące ludzi chcących podzielić się swoimi zasobami z tymi, którzy z tych zasobów chcą skorzystać, bazują na wzajemnym zaufaniu swoich użytkowników – podkreśla Joanna Tokarska z platformy finansów społecznościowych Kokos.pl. O ile nie ufamy instytucjom i politykom, z zaufaniem do innych ludzi wcale nie jest w Polsce źle.
Na pytanie o ogólne zaufanie do innych ludzi 78 proc.* Polaków odpowiedziało pozytywnie – tak wynika z „Badania spójności społecznej”, opublikowanego niedawno przez GUS.
Potwierdzają to badania Kokos.pl, według których trzy czwarte Polaków pożycza innym różne rzeczy. Najczęściej są to pieniądze – pożyczanie pieniędzy innym deklarowała jedna trzecia respondentów. Co ważne, to zaufanie jest wynagradzane. Jak pokazują badania znakomita większość z nas swoje długi reguluje, i to w terminie.
Informację prasową, wraz z pełnym raportem z badań i infografiką do pobrania znajdą Państwo również w biurze prasowym: http://www.bluemedia.pl/pressroom/informacje-prasowe/polacy-gotowi-na-uslugi-20