Konsumpcja i inwestycje nie imponują

Produkt krajowy brutto wzrósł w II kwartale o 3,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku – wynika z najnowszych danych GUS. – Dynamika konsumpcji oraz inwestycji nie jest szczególnie imponująca, jednak na szczęście polska gospodarka nadrabia tę słabość dobrym saldem handlu zagranicznego oraz poprawą w aspekcie wpływu zmian stanu zapasów. Podkreślenia wymaga również fakt, iż dane wyrównane sezonowo świadczą o przyspieszeniu tempa wzrostu gospodarczego w Polsce w porównaniu z poprzednimi kwartałami w ujęciu rok do roku – komentuje Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

 

Najnowsze dane potwierdzają wstępny szacunek PKB sprzed dwóch tygodni. Teraz jest nam jednak znany wkład poszczególnych czynników w jego wzrost.

 

Dalszemu osłabieniu uległa kontrybucja nakładów na środki trwałe oraz spożycia prywatnego i publicznego. Przedsiębiorstwa mniej chętnie decydują się na realizację projektów inwestycyjnych, co za pewien czas może niekorzystnie wpłynąć na tempo tworzenia nowych miejsc pracy, a co za tym idzie – na sytuację na rynku pracy. Nie można więc wykluczać, że w kolejnych miesiącach dynamika spadku bezrobocia zacznie wyhamowywać. Sytuacji nie poprawia fakt, iż gospodarstwa domowe niechętnie zwiększają wydatki konsumpcyjne pomimo tego, że ich dochody rosną w najszybszym kilku lat tempie.

 

W takiej sytuacji czynnikiem stabilizującym dynamikę PKB jest eksport netto. Polski sektor przemysłowy pozostaje w dobrej kondycji, systematycznie umacniając swoją pozycję konkurencyjną na świecie. Jednocześnie niska skłonność do konsumpcji sprawia, że wartość importowanych towarów i usług rośnie w dość powolnym tempie. W okresie ożywienia charakterystyczny dla polskiej gospodarki jest wysoce ujemny wkład eksportu netto we wzrost zagregowanego produktu. W ostatnim czasie tak jednak nie jest – na początku bieżącego roku pozostawał on wyraźnie dodatni, a w II kwartale ukształtował się na zerowym poziomie. Biorąc pod uwagę daleko idące ograniczenie negatywnej kontrybucji zmiany stanu zapasów, wystarczyło to do względnego ustabilizowania tempa wzrostu PKB.

 

Należy również pamiętać o czynnikach sezonowych oraz wpływie relatywnie wysokiej bazy z II kwartału poprzedniego roku. Dane wyrównane sezonowo wskazują na wzrost dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce, co pozytywnie wpływa na ogólny obraz sytuacji.

 

Łukasz Kozłowski, ekspert ekonomiczny Pracodawców RP