Jest stan epidemiczny, nie ma zakazu przemieszczania się

Od dziś minister zdrowia wprowadził na terenie kraju stan zagrożenia epidemicznego. Otwiera to furtkę do wprowadzenia – w drodze rozporządzenia – określonych ograniczeń, w tym np. zakazu określonego sposobu przemieszczania się. Na razie mowa jest tylko o ewentualnych przepisach dotyczących zgromadzeń.

Rozporządzenie o stanie zagrożenia epidemicznego wprowadzane jest na podstawie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Minister zdrowia Łukasz Szumowski skorzystał właśnie z tej delegacji wydając 12 marca stosowne rozporządzenie.

To zielone światło do podjęcia – w razie potrzeby – kolejnych działań. Mogą one dotyczyć m.in. czasowego ograniczenia określonego sposobu przemieszczania się, ograniczenie lub zakaz obrotu i używania określonych przedmiotów lub produktów spożywczych, czasowe ograniczenie funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy, a także zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności.Inne przykłady działań, które w związku ze stanem epidemicznym mogłyby być podjęte, to obowiązek wykonania określonych zabiegów sanitarnych, jeżeli wykonanie ich wiąże się z funkcjonowaniem określonych obiektów produkcyjnych, usługowych, handlowych lub innych, czy też nakaz udostępnienia nieruchomości, lokali, terenów i dostarczenia środków transportu do działań przeciwepidemicznych. Wymagałoby to jednak kolejnych rozporządzeń.

Na dziś, jak informuje szef resortu zdrowia, brane są pod uwagę tylko ograniczenia w zakresie zgromadzeń. Nie ma mowy o zamykaniu miast czy zakazach dla transportu. Przypomnijmy, 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan pandemii związanej z koronawirusem.