Sztuczna inteligencja nie jest już domeną twórców science-fiction. Inteligentne maszyny wkraczają w kolejne obszary, jeszcze bardziej usprawniając pracę ludzi. W Japonii działa kierujący magazynem, „robot”, który podniósł efektywność pracy o 8 proc. Tymczasem w Polsce funkcjonują przedsiębiorstwa wykorzystujące znacznie bardziej zaawansowane narzędzie, które zarządza całym procesem produkcji. Wdrożenie IPOsystem, bo o nim mowa, pozwala uzyskać jeszcze większe korzyści, m.in. wzrost wydajności pracy o 20-30 procent.
Sztuczna inteligencja to pojęcie, którego twórcą jest John McCarthy, amerykański informatyk, laureat Nagrody Turinga (określanej jako informatyczna Nagroda Nobla). Termin sformułowany w 1956 roku określał tworzenie maszyn, „o których działaniu dałoby się powiedzieć, że są podobne do ludzkich przejawów inteligencji”. Dzisiaj, niespełna 60 lat od czasu zdefiniowania sztucznej inteligencji, maszyny podnoszą komfort życia i pracy na nieznane dotąd standardy.
W Japonii, jednym z najbardziej rozwiniętych technologicznie krajów, powstał program zarządzający pracownikami magazynu. „Robot” na podstawie zgromadzonych w systemie IT danych, kieruje załogą; pełni więc rolę lidera, szefa zespołu. Program działa zgodnie z filozofią Kaizen, zakładającą stałe polepszanie i usprawnianie procesu zarządzania i produkcji na wszystkich szczeblach. Jego zastosowanie poprawiło efektywność pracy o 8 procent.
Biorąc pod uwagę dane dotyczące japońskiego oprogramowania, narzędzie opracowane przez polskich specjalistów z całą pewnością można nazwać rewolucją. Mowa o IPOsystem, który jest efektem 6-letniej pracy zespołu ekspertów rybnickiej firmy UIBS Teamwork. – Nasze narzędzie jest znacznie bardziej zaawansowane, a co za tym idzie – steruje procesami wielokrotnie bardziej skomplikowanymi – zapewnia Krzysztof Fiegler, dyrektor handlowy i współwłaściciel UIBS Teamwork. Jak dodaje, IPOsystem w porównaniu z japońskim oprogramowaniem zarządza nie tylko znacznie bardziej złożonym obszarem, ale pozwala także uzyskać większe korzyści.
– Wdrożenie IPOsystem zdecydowanie zwiększa wydajność pracy w obszarach produkcyjnych; to wzrost rzędu 20-30 procent – podkreśla K. Fiegler.
Na czym polega innowacyjność rozwiązania? IPOsystem jest pierwszym i jedynym na świecie narzędziem Inteligentnej Fabryki. Narzędzie w bezpośredni i w pełni autonomiczny sposób (a więc bez udziału planistów i dozoru bezpośredniego) steruje wszystkimi procesami na halach produkcyjnych. – System w optymalny sposób samodzielnie decyduje o kolejności działań i doborze zasobów potrzebnych do zrealizowania poszczególnych czynności. Narzędzie autonomicznie zarządza pracą zarówno załogi, jak i maszyn. Co ważne, IPOsystem w czasie rzeczywistym uwzględnia wszelkie odstępstwa mające wpływ na realizację zadania. W przypadku zaistnienia zmiany, narzędzie potrzebuje dosłownie 5 sekund, aby skorygować harmonogram i dostosować go do bieżącej sytuacji. Wszystkie operacje są wykonywane samodzielnie, w sposób niezauważalny dla pracowników – wyjaśnia Krzysztof Fiegler.
IPOsystem współpracuje z systemami klasy ERP (Enterprise Resource Planning) i stanowi wsparcie dla Lean Management i filozofii Kaizen. Narzędzie pozwala zarządzać zarówno produkcją (jednostkową, ale także seryjną oraz masową), jak i montażem.
Przedsiębiorstwa wyposażone w IPOsystem działają już w Andrychowie, Kościanie oraz Gliwicach. W toku są kolejne implementacje innowacyjnego rozwiązania, jednocześnie twórcy IPOsystem przeprowadzają nowe analizy w przedsiębiorstwach zainteresowanych systemem.