Głośny powrót do biurowej rzeczywistości

Powakacyjny powrót do biura nie należy do przyjemności. Ale do czego najtrudniej jest nam się przyzwyczaić? Okazuje się, że najbardziej przeszkadza nam hałas, który wpływa na naszą koncentrację i efektywność. To jeden z najbardziej uciążliwych czynników pracy w biurze. Powoduje ogólne rozdrażnienie i przyczynia się do zwiększenia poziomu stresu, bezpośrednio wpływając na nasze samopoczucie.

Wrzesień to okres powrotów z wakacyjnych wojaży. Po letnim wypoczynku wracamy do biur z podładowanymi akumulatorami oraz dodatkową motywacją do pracy.

Jednak wystarczy zaledwie kilka godzin, aby zacząć odczuwać pierwsze uciążliwości związane z pracą w biurze, szczególnie w open space. Ta forma aranżacji przestrzeni ma służyć przede wszystkim usprawnieniu komunikacji, wymianie wiedzy oraz umocnieniu współpracy pomiędzy pracownikami.

Jednak dla pracownika, który codziennie spędza co najmniej 8 godzin w biurze oznacza to również szereg niedogodności, które wpływają na jego efektywność pracy. Do najczęściej wymienianych możemy zaliczyć brak prywatności oraz hałas dobiegający z każdej strony. Fragmenty rozmów współpracowników, dźwięk dzwoniących telefonów, szum urządzeń biurowych, czy chociażby trzaskanie drzwiami docierające do nas w tym samym momencie, nie tylko wpływają negatywnie na naszą koncentrację, ale również sprawiają, że czujemy się rozdrażnieni i podenerwowani. Jest to szczególnie odczuwalne przez pracowników w okresie powakacyjnym.
Po powrocie z wakacji, wypoczęci i wyciszeni, takie negatywne bodźce odbieramy ze zdwojoną siłą. Dodatkowo może to być bardziej odczuwalne, kiedy wszyscy wracają do pracy w jednym momencie i biura robią się pełne. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że biurowy hałas dosłownie w nas uderza.

Wypracowanie dobrych praktyk związanych z przestrzeganiem etykiety akustycznej pozwala ograniczyć te uciążliwości i ułatwić powrót do pracy. Każda firma może sama opracować swoje własne zasady, dopasowane do specyfiki pracy poszczególnych zespołów oraz aranżacji biura. Taką etykietę akustyczną warto opracować wraz z pracownikami, tak by była dostosowana do ich potrzeb, specyfiki organizacji i aranżacji konkretnego biura – mówi Magda Szubert, ekspert z zakresu akustyki przestrzeni biurowej i jej wpływu na pracę ekspert.

Wystarczy pamiętać o kilku prostych zasadach, a w naszym open space zrobi się ciszej – tłumaczy pomysłodawczyni etykiety akustycznej dla biur, Magda Szubert. Dobre nawyki, jak zabieranie ze sobą telefonu komórkowego z biurka, gdy się od niego odchodzi lub unikanie prywatnych, głośnych rozmów, nie wymaga od nas dodatkowej energii, a jednocześnie znacząco poprawiają komfort pracy – dodaje.

Oprócz zachowań pracowników, na to, jak daleko sięga dźwięk w biurze, ogromny wpływ ma jego aranżacja – wykończenie sufitów, ścian oraz umeblowanie. Poprawy akustyki można dokonać w każdym momencie, także w trakcie funkcjonowania biura. Wykorzystanie właściwych materiałów dźwiękochłonnych, np. sufitów podwieszanych czy wolnostojących ekranów międzystanowiskowych, pozwoli ograniczyć zasięg dźwięku i zapewnić prywatność mowy między grupami stanowisk.
Badania pokazują, że pracownicy są bardziej efektywni i mniej zestresowani, gdy kompleksowe, trudne zadania wykonują w spokojniejszych warunkach. Odpowiednia aranżacja biura i edukacja co do zachowań w biurze open space daje wymierne korzyści i firmie, i pracownikom – przekonuje Magda Szubert.