Fakty i mity o radioterapii

Zarówno u chorych, którzy usłyszą diagnozę: rak, jak i u ich bliskich w głowach rodzi się mnóstwo pytań. Odpowiedzi na nie szukamy nie tylko u specjalistów, ale też niestety w nie zawsze wiarygodnych źródłach. W efekcie możemy trafić na całkowicie niezgodne z prawdą informacje dotyczące samych nowotworów, jak i metod stosowanych w walce z nimi. Dlatego dziś wraz z lekarzem postanowiliśmy pochylić się nad popularnymi stwierdzeniami dot. radioterapii. Sprawdziliśmy, które z nich są faktami, a które mitami, by jak najszybciej się z nimi rozprawić.

Radioterapię można stosować u chorych na niemal wszystkie rodzaje raka

FAKT! Radioterapia to obecnie jeden z najskuteczniejszych sposobów walki z nowotworami. – Szacuje się, że radioterapia jest wykorzystywana u około 75% pacjentów onkologicznych. Może być stosowana jako jedyna metoda leczenia, ale zazwyczaj jest częścią szerszego planu leczenia, uwzględniającego także chemioterapię i zabieg chirurgiczny – każdorazowo decyzję w tym zakresie podejmują lekarze – mówi dr n. med. Łukasz Dziok, specjalista radioterapii onkologicznej, Kierownik Zakładu Radioterapii Międzynarodowego Centrum Onkologii Affidea Wałbrzych.

Radioterapia boli

MIT! Sam zabieg radioterapii jest całkowicie bezbolesny. Nieprzyjemne, a niekiedy bolesne dolegliwości, mogą pojawić się przy przechodzeniu kolejnych cykli naświetlania, na przykład w wyniku wystąpienia odczynu popromiennego, czyli miejscowej reakcji zdrowych tkanek, które znajdują się w obszarze poddawanym terapii. Nasilenie takiego odczynu jest jednak kwestią bardzo indywidualną. Ponadto są sposoby, by ten dyskomfort niwelować.

Przy naświetlaniu zawsze mocno ucierpią też okoliczne, zdrowe narządy

MIT! W nowoczesnych szpitalach i centrach medycznych personel ma do dyspozycji specjalistyczną aparaturę, która pozwala chronić narządy sąsiadujące z naświetlanymi obszarami, czyli np. serce w przypadku leczenia nowotworu lewej piersi. – Korzystamy z systemu AlignRT®, który wspomaga pozycjonowanie pacjenta przed rozpoczęciem leczenia i kontroluje jego ułożenie podczas radioterapii – mówi dr n. med. Łukasz Dziok z Affidea. – W praktyce oznacza to, że jeśli podczas napromieniania pacjent poruszy się na stole terapeutycznym i przekroczy założony, kilkumilimetrowy zakres tolerancji, to system automatycznie poinformuje o tym personel i zatrzyma wiązkę promieniowania. Dzięki AlignRT® możemy precyzyjnie odtworzyć pozycję pacjenta bez narażania go na kolejną dawkę promieniowania jonizującego – dodaje.

Jednym ze skutków ubocznych radioterapii jest gorszy nastrój

FAKT i MIT! Pacjent, który choruje na raka, zmaga się też z zaburzeniami nastroju. Może odczuwać, lęk, złość, przygnębienie czy bezradność. Radioterapia nie jest bezpośrednią przyczyną gorszego samopoczucia, może natomiast poprzez przewlekły proces zapalny powodować większą potrzebę odpoczynku. – Organizm osoby, która została poddana napromienianiu, zużywa dużo energii, by się regenerować. Chory odczuwa więc zwiększone zmęczenie, które może potęgować odczuwane negatywne emocje, siła osłabienia i zmniejszona aktywność przypomina osłabienie, jakie towarzyszy nam podczas infekcji  – mówi dr n. med. Łukasz Dziok z Affidea.

Pacjent po radioterapii może oddziaływać na otoczenie i nie powinien przebywać w towarzystwie dzieci i osób starszych

MIT! Pacjent poddany radioterapii nie staje się źródłem promieniowania. Zarówno w trakcie, jak i po terapii nie jest więc zagrożeniem dla otoczenia.

Po radioterapii można wrócić do swojej normalnej diety i jeść, co się chce

FAKT I MIT! Odpowiednio dobrana dieta jest ważna zarówno w trakcie radioterapii, jak i przez określony czas już po jej przeprowadzeniu szczególnie u pacjentów napromienianych na jamę brzuszną i miednicę. Pomaga bowiem łagodzić skutki naświetlań i wzmacnia organizm, który – gdy jest właściwie odżywiany – jest silniejszy w walce z chorobą. Przy podrażnieniu jelit spowodowanych radioterapią (napromienianie uzupełniające w raku żołądka, nowotwory ginekologiczne, rak prostaty z obszarami węzłowymi etc.). U wszystlich pacjentów poddawanych radioterapii podstawą jest lekkostrawny jadłospis bogaty w białko i witaminy, które powinny pochodzić przede wszystkim z chudego mięsa, nabiału, warzyw i owoców. W przypadku kiedy napromieniamy jamę brzuszną i miednicę, dieta jest bardziej restrykcyjna – unika się np. spożywania dużych ilości surowych warzyw i owoców. Jeśli masz wątpliwości, na ile w twoim przypadku może dojść do odczynów ze strony jelit, musisz omówić swój plan leczenia z prowadzącym radioterapeutą. Chory powinien spożywać pięć-sześć małych, ale regularnych posiłków dziennie. W konsultacji z lekarzem można też sięgnąć po specjalne preparaty odżywcze. – Jeśli radioterapia nie dotyczyła układu pokarmowego można dość szybko wdrażać nowe produkty i chory zwykle nie odczuwa dolegliwośći większych niż przejściowe zmniejszenie apetytu. W przypadku jeśli jelita zostały podrażnione podczas radioterapii, powolne wdrażanie pełnej diety może zając nawet pół roku, kiedy kolejne produkty wdrażane są stopniowo – zaznacza dr n. med. Łukasz Dziok z Affidea.