EUR/USD dalej nisko

Szef Szwajcarskiego Banku Narodowego nie zdołał „przejrzyście” wytłumaczyć dzisiejszej decyzji, która była de facto kapitulacją prowadzonej przez ostatnie 3 i pół roku polityki „capa”. To nadmiernie nie dziwi. Pozostawił rynki z domysłami i spekulacjami.  Pytanie na ile SNB ufa teraz ECB i zdaje sobie sprawę w jakiej sytuacji znalazła się strefa euro. Czy program QE będzie efektywny, czy też będzie się ciągnął latami nie przynosząc większych efektów? Co dalej z Grecją i czy potencjalny Grexit, jeżeli taki nastąpi, nie stanie się pretekstem dla innych za kilka lat. Bo partie eurosceptyczne w strefie euro konsekwentnie pną się w górę w sondażach i przedłużający się marazm w gospodarce Eurolandu tylko usankcjonuje ten trend.

To oczywiście w negatywnym świetle ustawia wspólną walutę w długim terminie. Ta dzisiaj traciła do większości walut poza złotym, forintem, czy też rumuńskim lejem, co pokazuje poniższa grafika jednodniowych stóp zwrotu.

W przypadku EUR/USD dzisiaj wahania były duże. Wpierw spadek do 1,1579 po decyzji Szwajcarów, która wpłynęła na EUR/CHF, potem powrót do 1,1773 i znów powolne osuwanie się w dół. Około godz. 16:55 kurs oscylował wokół 1,16. Dane, jakie dzisiaj napłynęły z USA były mieszane. Z jednej strony indeks aktywności sektora przetwórczego z Nowego Jorku odbił się w styczniu do 9,95 pkt., ale z drugiej wyraźnie w dół poszedł wskaźnik dla Filadelfii (do 6,3 pkt.). Słabsze były też dane nt. cotygodniowego bezrobocia, które po raz pierwszy od kilku tygodni powróciło ponad poziom 300 tys. i wyniosło 316 tys. Z kolei lepsze od szacowanych były dane nt. inflacji PPI, czyli producenckiej. W ujęciu bazowym mieliśmy wzrost o 0,3 proc. m/m i 2,1 proc. r/r (wyraźniej ponad szacunki), co może być wyprzedającym sygnałem dla wskaźnika CPI.

Sytuacja techniczna na EUR/USD pokazuje jednak na siłę trendu spadkowego i eskalację oczekiwań przed przyszłotygodniową decyzją Europejskiego Banku Centralnego. Na razie rynek nie chce się zbytnio zastanawiać nad formą tego programu, chociaż powinien. Kolejne ważne wsparcie na EUR/USD można umiejscowić na 1,1376 (dołek z listopada 2003 r.). Opór to teraz złamany dołek z 2005 r. na 1,1637.