Domowe SPA, czyli jak dbać o meble ze skóry

Skórzane meble to luksus zapewniający komfort domownikom. Ale jak wszystko, co luksusowe, wymagają więcej ostrożności i delikatności. Jak zatem należy o nie dbać, by jak najdłużej cieszyć się ich eleganckim wyglądem i wygodą? Oto kilka wskazówek, które wydłużą życie naszej skórzanej tapicerki.

 

Skórę mebli należy pielęgnować z taką samą dbałością jak skórę człowieka. Jeśli zawczasu się nią nie zaopiekujemy, to będziemy borykać się z nieatrakcyjnym wyglądem mebli, a co gorsze – zmniejszy się przyjemność płynąca z ich użytkowania. Skóra potrzebuje oddychać i musi być regularnie nawilżana. Dlatego tak ważne jest miejsce, w którym ustawimy skórzany mebel. Powinniśmy wystrzegać się bliskości wszelkich źródeł ciepła, takich jak grzejniki. Suche powietrze powoduje wysuszanie, kruszenie
i pękanie skóry.

 

Optymalna wilgotność powietrza nie powinna być niższa niż 50%, a minimalna odległość od źródeł ciepła to około 30cm. Nie kładźmy też na meblach skórzanych żadnych gorących przedmiotów, ponieważ mogą je odbarwić. Podobnie działają promienie słoneczne więc ustawienie mebli w zbyt nasłonecznionym pokoju sprawia, że skóra płowieje – mówi Piotr Leżoń, ekspert Agata Meble.

 

Rodzaje skór

Skórę możemy podzielić na dwie grupy: skóry gładkie, do których zaliczamy aniliny, semi-aniliny (Nappa), skóry pigmentowane powierzchniowo oraz skóry szorstkie takie jak nubuk i welur.
Do zdecydowanie najczęściej spotykanej grupy skór w meblarstwie zaliczamy skóry pigmentowane powierzchniowo – stanowią ponad 90% wszystkich produktów.  Anilina (zdecydowanie droższa przez co również rzadziej spotykana na naszym rynku) należy do najwyższej klasy, ponieważ tylko najlepsze gatunkowo skóry mogą być użyte do jej wygarbowania. Jest bardzo przyjemna w dotyku, ale też wrażliwsza i bardziej podatna na zabrudzenia.

 

Pielęgnacja na start

Producenci mebli tapicerowanych nie impregnują skóry po procesie produkcyjnym. Dlatego po zakupie
i wybraniu miejsca na ustawienie mebla, musimy zaaplikować mu pierwszy zabieg pielęgnacyjny
w ramach domowego SPA. Nakładając impregnat na powierzchnię skóry zabezpieczamy ją przed ścieraniem i przenoszeniem zabarwień. Zabieg taki powinno się powtarzać co 3 miesiące.

 

Skóra gładka jest najłatwiejsza w czyszczeniu i pielęgnacji, ale należy do tego używać tylko profesjonalnych, rekomendowanych przez producenta preparatów. Nie wolno stosować kremów, oliwek
i płynów na bazie rozpuszczalników. Używanie takich specyfików może doprowadzić do uszkodzenia skóry. Przystępując do pierwszej pielęgnacji wybierzmy specjalistyczny środek, który będzie przeznaczony do rodzaju skóry, jaki ma nasza tapicerka. Nie przesadzajmy jednak z ilością, gdyż zbytnie natłuszczenie powierzchni sprawi, że pozatykamy perforację skóry (małe dziurki, przez które skóra mebli oddycha) i odetniemy dostęp powietrza. Wówczas efekt podobny będzie do tego, jak gdybyśmy w ogóle nie konserwowali naszych mebli. Trzeba zatem wyważyć ilość środków pielęgnacyjnych mając w pamięci zasadę złotego środka.

 

Uwaga plama

Nawet przy idealnie opracowanym planie konserwacyjnym zdarzają się przypadki losowe: rozlana kawa czy herbata, plamy z tłuszczu. Jak powinno się zareagować w takiej sytuacji? – Przede wszystkim powinniśmy interweniować szybko, nie pozwalając na wsiąknięcie płynu w skórę mebli. W przypadku świeżo rozlanej herbaty czy kawy wystarczy zazwyczaj zwykły papierowy ręcznik. W przypadku plam
z tłuszczu sięgamy po suchą szmatkę. Gdy plama już wyschnie oczyszczamy ją gąbką zmoczoną
w stearynie. Podobnie postępujemy, gdy plamy zadomowiły się na naszej kanapie wcześniej, bez naszej wiedzy
– wyjaśnia Piotr Leżoń.

 

Ostrożnie z chemią

Pod żadnym pozorem nie wolno do pielęgnacji skórzanego wypoczynku stosować proszków do prania czy środków chemicznych, w których składzie widnieje terpentyna, lakier, alkohol czy rozpuszczalniki. Stosując je wyświadczamy naszym meblom niedźwiedzią przysługę. Takie środki wręcz niszczą skórzaną tapicerkę, powodując odbarwienia oraz uszkodzenia cienkiej warstwy ochronnej, przez co meble niszczeją szybciej. Dlatego tak ważne jest, by sprawdzać skład środków konserwujących, a najlepiej sięgać po preparaty wyłącznie sprawdzonych marek.

 

Podczas pielęgnacji skórzanych mebli skupmy się na miejscach trudno dostępnych jak i tych, które mają na co dzień kontakt z ludzkimi włosami i skórą. To samo tyczy się miejsc, na których najczęściej leżą nasze zwierzęta. Głównym składnikiem ludzkiego i zwierzęcego potu jest sól, która wsiąkając w skórę mebli w efekcie powoduje jej wysuszanie, twardnienie i pękanie. Dlatego szczególnie powinniśmy pielęgnować oparcia, zagłówki, podłokietniki oraz wszelkie zakamarki tworzące się w zagięciach czy naprężeniach materiału. To te miejsca są niejako na pierwszej linii frontu i to im w pierwszej kolejności zagraża najwięcej.