Dolar znów wyraźnie zyskuje

Fot. DM BOŚ

I to przy braku istotnych, nowych informacji. W efekcie na koszyku BOSSA USD wyszliśmy ponad poziom 72 pkt., naruszając tym samym kluczową linię trendu na 71,91 pkt. opisywaną we wcześniejszych raportach. O godz. 16:00 poznaliśmy dane nt. sprzedaży domów na rynku pierwotnym w USA – wzrost w sierpniu wyniósł rekordowe 18 proc. m/m do 504 tys. (mediana oczekiwań mówiła o 430 tys.). To mocne dane, ale zaznaczyć, że na znacznie szerszym rynku wtórnym mieliśmy w tym samym okresie nieznaczny spadek do 5,05 mln.

Co dalej? Warto poczekać jak zakończy się tygodniowy handel na BOSSA USD – teoretycznie rejon 71,91 pkt. został tylko naruszony i nadal ma duże znaczenie.

W przypadku EUR/USD można znaleźć opinie, że zniżka motywowana jest słabym odczytem indeksu Ifo z Niemiec. Tylko, że po pierwsze to nie był on dramatycznie niski. Po drugie ruch w dół rozpoczął się de facto po wejściu do gry inwestorów z Nowego Jorku, czyli około godz. 14:30. Jego efektem było naruszenie okolic 61,8 proc. zniesienia Fibo zwyżek z okresu 2012-2014 w rejonie 1,2790. Notowania znalazły się w środku kluczowego przedziału wsparcia 1,2750-1,2800. Złamanie poziomu 1,2750, który bazuje na minimach z marca i lipca 2013 r., będzie mieć swoje mocne średnioterminowe reperkusje. Stąd też należy oczekiwać próby jego wyraźnej obrony.

W kalendarzu mamy jeszcze wystąpienia dwóch członków FED – Mester (godz. 18:15) i Evans (godz. 19:00). Z kolei jutro rano szef ECB ma spotkanie i gościnną konferencję w banku centralnym Litwy o godz. 9:00 – nie należy jednak oczekiwać, że powie coś więcej na temat skali zakupów ABS-ów od października. Jutro dla rynku większe znaczenie będzie mieć wystąpienie szefa Banku Anglii, które jest zaplanowane na godz. 14:40. Teoretycznie nie stricte rynkowe, ale być może Carney w jakiejś formie odniesie się do oczekiwań związanych z terminem pierwszej podwyżki stóp.

Opracował:

Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ