W 2015 r. ruch na rynku mieszkań dzięki taniemu pieniądzowi

Zgodnie z przewidywaniami Emmerson Evaluation w 2015 r. na rynku pierwotnym ceny mieszkań wzrosną (do kilku procent) w największych miastach Polski, w mniejszych zaś się nie zmienią. Rynek wtórny będzie stabilny, choć w Warszawie, Gdańsku i Sopocie widoczny powinien być delikatny wzrost cen.

Tani kredyt i lepsze zarobki Polaków ułatwiają decyzje zakupowe

Głównymi czynnikami stymulującymi obrót mieszkaniami w 2015 r. – i na rynku pierwotnym i na rynku wtórnym – będą wg ekspertów Emmerson Evaluation niskie stopy procentowe oraz poprawiająca się sytuacja na rynku pracy. Te czynniki popytowe, szczególnie w drugiej połowie roku, będą wpływały na wzrost cen na rynku pierwotnym zwłaszcza na największych rynkach – – mówi Dariusz Książak, prezes zarządu Emmerson Evaluation. W marcu Europejski Bank Centralny rozpocznie skup obligacji skarbowych państw strefy euro, co może skłonić RPP do obniżenia stóp procentowych, tak aby utrzymać parytet złotego do euro i utrzymać konkurencyjność eksportu. W efekcie koszt kredytów złotówkowych z i tak rekordowo taniego stanie się jeszcze niższy. To oznacza wyższą dostępność kredytu, nawet przy obowiązującym wymogu posiadania 10 proc. wkładu własnego wynikającego z Rekomendacji S. Dodatkowo topniejące oprocentowanie lokat bankowych uatrakcyjni rynek nieruchomości jako alternatywną formę lokaty kapitału. Oprócz zakupów stricte mieszkaniowych spodziewamy się wzrostu zakupów w celach inwestycyjnych na rynku pierwotnym, w tym aktywności cudzoziemców, którzy najprawdopodobniej będą nabywać nieruchomości o podwyższonym standardzie – mówi Dariusz Książak.

Kryzys frankowy nie powinien zmniejszyć akcji kredytowej

Szef Emmerson Evaluation zwraca uwagę, że gdyby skok kursu franka obserwowany w połowie stycznia był trwały, w 2015 r. trzeba byłoby wziąć pod uwagę ograniczenie akcji kredytowej banków. Wydaje się jednak, że ostatnia decyzja banku szwajcarskiego o zaprzestaniu obrony kursu franka nie powinna znacznie wpłynąć na spłacalność kredytów denominowanych w tej walucie. Kurs powoli spada, do tego mamy spadek stawki LIBOR 3M poniżej zera, co w znaczącym stopniu zniweluje aprecjację franka. Ryzyko dla banków w postaci konieczności utworzenia rezerw na kredyty w CHF nie wydaje się na tyle duże, aby wpłynąć na nową akcję kredytową – twierdzi Książak.

Dostępność kredytu będzie większa również w związku z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy: w 2014 r. bezrobocie rejestrowane spadło z 14 do 11,5 proc., a ostatnie dane dotyczące przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pokazują, że w skali roku wzrosło ono o 3,7 proc. Przy równoczesnym zerowym poziomie inflacji oznacza to realnie więcej gotówki w portfelach potencjalnych nabywców mieszkań.