Wypowiedź: Krzysztof Staniszewski, specjalista psychiatra PsychoMEDIC.
W dzisiejszym świecie mamy coraz mniej czasu. Wszędzie się spieszymy i nawet po pracy wykonujemy jeszcze mnóstwo dodatkowych zajęć. Często śpimy niewiele i lekceważymy odpoczynek. Gdzie w tym wszystkim miejsce na prawidłowy, zdrowy sen?
Pięć godzin snu to jest za mało. Taka dawka snu jest nie dostateczna nie tylko pod względem wpływu na sam sen, ale wpływu na całościowe funkcjonowanie. Chodzi o gorszą regenerację organizmu, gorszą koncentracje, ogólne zmniejszenie efektywności codziennych działań. Pilnowanie 7 – 8 godzin snu powinno być priorytetem – mówi newsrm.tv Krzysztof Staniszewski, specjalista psychiatra PsychoMEDIC.
Lekceważenie kwestii snu i odpoczynku w nocy może się wiązać się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. Najczęstszymi problemami jest insomnia, czyli bezsenność. Objawia się komplikacjami z zaśnięciem lub wybudzaniem się wielokrotnym w ciągu nocy, czy nad ranem bez możliwości ponownego zaśnięcia. Wynika to ze stresu związanego z nagłym lub ważnym wydarzeniem. Jako podłoże tego problemu często wskazuje się depresje.
Innym schorzeniem może być paraliż senny. To chwilowy przykurcz mięśni lub bezwład ciała, który objawia się mimowolnymi niekontrolowanymi ruchami. Osobie może się wydawać, że ma ograniczone ruchy czy nawet jest duszona. Ma to związek ze stanami lękowymi.
W każdym z wymienionych przypadków powinno się skonsultować z lekarzem, aby wspólnie zidentyfikować podłoże problemu. Niemniej jednak należy dbać o prawidłowy i odpowiednio długi sen, aby zapewnić sobie odpowiednią dawkę odpoczynku, co usprawni funkcjonowanie w ciągu dnia.