Wypowiedź: Magdalena Duda, optometrystka z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Książka jest najbardziej popularnym podarunkiem świątecznym, jednak coraz częściej idąc z duchem czasu kupujemy na prezent książki elektroniczne. Jak e-czytanie wpływa na nasze oczy wyjaśnia ekspert Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Czytanie z urządzeń elektronicznych stało się coraz bardziej popularne. Zamiast grubych tomów wystarczy mieć przy sobie jedno mobilne urządzenie, które pomieści kilka ulubionych lektur. W dodatku e-książki są bardziej przystępne cenowo, a lista nowych tytułów zapełnia się coraz szybciej. Niektórzy jednak obawiają się, że czytanie książek w wersji elektronicznej może być niekorzystne dla oczu. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać?
Okazuje się, że wysiłek oczu podczas czytania i wiążące się z nim zmęczenie zależy nie tyle od rodzaju powierzchni, z której czytamy, lecz od kontrastu między drukiem a jego tłem. To, jak oczy reagują na długotrwałe czytanie, jest często efektem wielkości różnicy koloru liter i wysycenia bieli. Główna różnica między wersją papierową a elektroniczną książki opiera się na tym, że w przypadku nośników możemy według własnego uznania regulować kontrast i jasność ekranu, jednak oczy eksploatują się zarówno podczas czytania tradycyjnych książek, jak i z czytników – mówi newsrm.tv Magdalena Duda, optometrystka z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Wiele zależy również od nośnika, na którym czytamy e-książki. Czytanie z tabletu lub komputera faktycznie może męczyć wzrok. Jednak większość czytników posiada ekrany stworzone w technologii elektronicznego atramentu, tzw. e-ink, które nie emitują światła, dzięki czemu tekst wygląda tak samo niezależnie od tego, pod jakim kątem na niego patrzymy. W związku z tym czytanie na takim nośniku właściwie nie różni się od lektury tradycyjnej książki. W przypadku ekranów LCD odbijające się od nich światło może być męczące dla oczu, w związku z czym czytanie przed długi czas na tego typu nośniku może być niekomfortowe.
Wpatrywanie się przez długi czas w przedmioty znajdujące się w niedalekiej odległości od oczu, jak na przykład podczas czytania, może prowadzić do tzw. skurczu akomodacyjnego. Jednak efekt ten pojawia się niezależnie od tego, z jakiej formy druku korzystamy. Przy czynnościach wymagających patrzenia na przedmiot znajdujący się w pobliżu mięsień rzęskowy oka staje się napięty, a rozluźnia się przy spoglądaniu w dal. Jednak podczas długotrwałego czytania, kiedy mięsień pozostaje w stanie napięcia przez dłuższy czas, może mieć trudność z powrotem do stanu rozluźnienia – w związku z tym po przerzuceniu spojrzenia na odległy przedmiot oko potrzebuje chwili, żeby przyzwyczaić się do nowej perspektywy, w związku z czym przez chwilę widzimy niewyraźnie. Jest to tzw. pozorna krótkowzroczność, która powoduje zmęczenie oka. Nie zależy to od formy czytanych książek, jednak warto pamiętać o tym, aby w trakcie czytania robić przerwy i co jakiś czas spoglądać na odległe przedmioty – zaznacza ekspert.
Ważne jest również to, w jakich warunkach czytamy. Często zdarza nam się czytać w podróży czy komunikacji miejskiej. Jednak ze względu na wstrząsy może to powodować dyskomfort i szybsze zmęczenie czytaniem, dlatego lektura wymaga odpowiednich warunków.
Ważna jest również odpowiednia higiena czytania, czyli m.in. zapewnienie odpowiedniego oświetlenia. Jednak zmęczenie lekturą może być spowodowane również nieskorygowaną wadą wzroku, więc chwytając za książkę pamiętajmy o okularach, a co za tym idzie – o regularnych wizytach u okulisty. – Przy wadzie wzroku, która może powodować dyskomfort w czytaniu, specjalista przepisze receptę na okulary lub doradzi przy wyborze nowoczesnych metod korekcji wad wzroku. Jedną z nich jest zabieg laserowej korekcji, który zaleca się osobom, które chcą pożegnać się z wadą raz na zawsze. Drugą innowacyjną metodą jest ortokorekcja, która polega na zakładaniu na noc gazoprzepuszczalnych soczewek korygujących wzrok. Modelują rogówkę w ten sposób, że po zdjęciu soczewek orto-K po przespanej nocy widzi się prawidłowo przez cały dzień – podsumowuje Magdalena Duda.
Fani czytania książek w wersji elektronicznej powinni pamiętać o tym, aby nie tylko odpowiednio dobrać czytnik, ale i zadbać o higienę codziennej lektury. Jeśli oddajemy się lekturze w nowoczesnej formie, powinniśmy wybierać specjalne urządzenia zaprojektowane do e-lektury, czyli czytniki zamiast na przykład komputera. Lektura książek na czytnikach jest zdecydowanie lepsza dla naszych oczu, wynika to z zastosowania papieru elektronicznego – technologii, która została zaprojektowana z myślą o naszych oczach i komforcie czytania.