Loading the player ...

Wypowiedź: Anna Sieroń, opiekun treści w społeczności Brainly

Internet to nie tylko miejsce rozrywki. Jak się okazuje polscy uczniowie korzystają z informacji zawartych online do nauki. Internet zastępuje książki, encyklopedie i szkolne zeszyty. 

Aż 50 procent polskich uczniów wskazuje, że w nauce pomagają im filmy nagrywane przez influencerów. Materiały wideo są lepiej przyswajane przez nasz mózg niż materiały tekstowe. Dzieje się tak, ponieważ w czasie oglądania filmików wykorzystywanych jest więcej bodźców, a nauka jest wówczas efektywniejsza i przyjemniejsza. Ciekawy sposób prezentowania treści powoduje, że uczniowie nie nudzą się zbyt szybko.  

Tylko 43% uczniów podczas odrabiania prac domowych korzysta z podręczników. Prawie tyle samo (42%) wykorzystuje do tego celu treści zawarte na stronach internetowych. Dalej znajdują się książki i encyklopedie (30%), podpowiedzi rodziców (24%) i korepetycje (18%).

W przypadku języków obcych większość uczniów wciąż stawia na tradycyjne metody i najlepiej sprawdzają się dedykowane podręczniki (46%).  Jednak już na drugim miejscu znalazły się filmy na YouTube (34%) oraz kolejno: aplikacje do nauki języków obcych (28%), korepetycje indywidualne (22%) i filmy czy seriale na popularnych platformach (17%).

Jednocześnie ponad połowa uczniów (57%) zdaje sobie sprawę czym jest fake news i wie, że mają one za zadanie wprowadzać czytelników w błąd. Dlatego prawie co drugi uczeń (48%) weryfikuje informacje znalezione w sieci. 41% przyznaje, że robi to czasami. Mimo, że 43% badanych nie słyszało nigdy o fake newsach, to tylko jeden na dziesięciu uczniów (11%) nie sprawdza wiadomości, które przeczyta w internecie.

– Staliśmy się społeczeństwem informacyjnym, które jest zasypywane wiadomościami. Coraz więcej z nas wie jak rozpoznawać fake newsy i niezwykle ważne jest, aby przekazywać tę wiedzę dzieciom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z internetem. Rodzice i nauczyciele powinni edukować najmłodszych i tłumaczyć, że nie wszystkie informacje znalezione w sieci są prawdziwe – tłumaczy Anna Sieroń, opiekun treści w społeczności Brainly.

Jak pokazują badania, aż 46% szkół w Polsce wykorzystuje media społecznościowe do celów edukacyjnych, zdając sobie sprawę z tego, jak ważne są one w życiu młodych ludzi. Najbardziej popularny jest YouTube. Pozostałe 54% placówek wciąż nie korzysta z social media w celu urozmaicenia czy uzupełnienia zajęć lekcyjnych.