Wypowiedź: Andrzej Kubisiak, dyrektor Zespołu Analiz i Komunikacji w Work Service S.A, Łukasz Kozłowski, ekspert ekonomiczny Pracodawców RP.
Ponad 40% firm planuje rekrutacje w nadchodzącym kwartale, a jedynie 3% redukcje etatów. Dlatego nie powinno dziwić, że ponad 84% Polaków jest spokojnych o swoje miejsce zatrudnienia, a rekordowa pula 61,5% pracowników oczekuje w nadchodzących miesiącach podniesienia poziomów wynagrodzeń – wynika z najnowszej, dziewiątej już edycji „Barometru Rynku Pracy” przygotowanego przez Work Service S.A.
Co ciekawe, również po stronie pracodawców pojawiają się dotychczas najwyższe poziomy deklaracji mówiących o podwyżkach. Zapowiada je 29% firm, które muszą nie tylko walczyć o nowych kandydatów, ale również poradzić sobie z rotacją. Co 5 pracownik zapowiada poszukiwanie nowego miejsca zatrudnienia, a główną motywacją do zmiany pozostają wyższe zarobki.
Od wielu kwartałów rynek pracy jest mocno rozgrzany, ale możemy się spodziewać, że w kolejnych miesiącach jego dynamika jeszcze przyspieszy. Wrzucenie wyższego biegu wymuszają z jednej strony coraz większe trudności rekrutacyjne firm, a z drugiej rosnące oczekiwania pracowników. Jedynie 1 na 8 Polaków obawia się utraty pracy, a niemal 2/3 badanych rozważających jej zmianę spodziewa się, znalezienia nowego miejsca zatrudnienia w maksymalnie 90 dni. Tak optymistyczne postrzeganie własnej sytuacji zawodowej, w świetle warunków rynkowych jest racjonalne, ale powoduje również wyraźną presję na poprawę warunków zatrudnienia. Obecnie ponad 61% Polaków oczekuje podniesienia poziomów wynagrodzenia, i to pomimo, że 55% pracowników otrzymało podwyżki w 2017 roku – podkreśla Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.
Utrzymujące się w skali ogólnopolskiej, najniższe w ostatnich dekadach poziomy bezrobocia, osiągające wskazania poniżej 7%, powodują że Polacy czują się stabilnie na rynku pracy. Z dziewiątej edycji „Barometru Rynku Pracy” wynika, że obecnie tylko 12,9% pracowników obawia się o swoje zatrudnienie i jest to wynik o 5 p.p. niższy niż przed rokiem. Utraty zatrudnienia najmniej obawiają się osoby z wykształceniem zawodowym (7,1%), a najbardziej z podstawowym (21,8%). Dobre nastroje związane z zatrudnieniem przekładają się na narastającą presję płacową. Obecnie 61,5% Polaków spodziewa się w najbliższym czasie podwyżki. Jest to wynik o 8,2 p.p. wyższy niż przed rokiem i najwyższe wskazanie od 2013 roku. Największe oczekiwania na wzrost wynagrodzeń występują wśród pracowników młodych, w wieku do 35 lat – w tej grupie 2/3 badanych spodziewa się poprawy uposażenia.
Rekordowy popyt na pracowników może być barierą
Aż 40,4% przedsiębiorstw zamierza w najbliższym czasie uruchomić rekrutacje pracowników. Jest to wynik 8,3 p.p. wyższy niż przed rokiem i największy poziom w historii Barometru Rynku Pracy. Ponad połowa wskazań dotyczy zwiększenia poziomu zatrudnienia, a pozostałe utrzymania obecnego stanu, który będzie zmienny ze względu na rotację pracowniczą. Jedynie 3% firm zapowiada zwolnienia, co jest najniższym rezultatem od 2013 roku. Największe plany rekrutacyjne wykazują sektor produkcyjny i handlowy, wśród których co drugi pracodawca zapowiada poszukiwanie nowych kadr. Firmy będą zabiegać głównie o pracowników niższego (57,1%) i średniego szczebla (40,6%), a 7,7% pracodawców planuje rekrutować członków kadry zarządzającej.
Rekordowy odsetek pracodawców planuje zwiększenie poziomu zatrudnienia. Chcą w ten sposób sprostać dynamicznie rosnącemu popytowi generowanemu przez naszą rozpędzoną gospodarkę, której głównym motorem pozostaje konsumpcja prywatna. Realizacja tych zamierzeń jest w obecnej sytuacji jednak wyjątkowo trudna. Zdecydowana większość z tych, którzy poszukiwali pracy, już ją dawno znalazła. Nie może zatem dziwić, iż trudność ze znalezieniem pracowników zaczyna być wskazywana jako bariera rozwoju firm nawet częściej niż tradycyjny winowajca, czyli skomplikowane i często zmieniające się regulacje prawne – mówi Łukasz Kozłowski, Główny Ekonomista, Pracodawcy RP.
Z raportu Work Service wynika, że aż 69,6% firm zapowiadających zwiększenie zatrudnienia doświadczyło problemów rekrutacyjnych. Co więcej w tych regionach Polski, gdzie pracodawcy mają największe plany rekrutacyjne, tam zgłaszane są największe niedobory kadrowe.
Nowa pula podwyżek
Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy zaczęła być widoczna również po stronie płacowej. W ostatnim kwartale 2017 roku płace w sektorze przedsiębiorstw rosły z dynamiką przekraczającą 7%. A początek 2018 roku zapowiada kontynuację tego trendu. Z „Barometru Rynku Pracy IX” wynika, że 29% firm zapowiada podwyżki w nadchodzących miesiącach, co jest wynikiem wyższym o 17,7 p.p. względem poprzedniej edycji badania. Najchętniej wynagrodzenia będą podnosić duże firmy o zatrudnieniu ponad 250 pracowników (35%) i z sektora handlowego (39,6%).
Obecna sytuacja na rynku pracy, związana z niedoborem odpowiednich kandydatów oraz coraz wyższymi oczekiwaniami zarówno finansowymi, jak i pozapłacowymi potencjalnych pracowników, wymusza na firmach podejmowanie szybkich i odważnych decyzji. Podwyżki płac, dodatkowe świadczenia czy szukanie pracowników poza granicami kraju to doraźne działania, umożliwiające firmom pozyskanie pracowników w ty trudnym okresie. Tymczasem, powinna to być przede wszystkim okazja do szerszego spojrzenia na funkcjonowanie firmy i rozpoczęcia budowy jej wizerunku jako pracodawcy poprzez stworzenie strategii employer brandingowej, wpisującej się w całościową strategię firmy – podsumowuje Jarosław Jurak, Prezes Zarządu Danwood S.A.