Wypowiedź: Adam Kszczot, lekkoatleta, członek Grupy Sportowej ORLEN
Szczepieniom przeciwko grypie towarzyszy wiele mitów, a najbardziej popularnym jest to, że takie szczepionki nie dają żadnych efektów. Jednak okazuje się, że szczepionka może nie tylko uratować zdrowie pacjenta, ale również jego karierę.
– Do 2013 roku szczepiłem się regularnie przeciwko grypie, efekty tego szczepienia oczywiście były namacalne, nie chorowałem lub przechodziłem bardzo łagodnie, a nawet bezobjawowo grypę. Natomiast w roku 2015, 2015 w marcu, zachorowałem – mówi newsrm.tv Adam Kszczot, lekkoatleta, członek Grupy Sportowej ORLEN. Choroba Adama Kszczota była wynikiem zaprzestania szczepień i była tragiczna w skutkach. Uniemożliwiła mu udział w Halowych Mistrzostwach Europy w Lekkoatletyce, gdzie po raz trzeci miał bronić tytułu mistrza Europy w dystansie na 800 metrów.
Chociaż w sezonie letnim lekkoatleta mógł wystartować w kolejnych zawodach, ponieważ zdrowie mu dopisywało, to jednak jak tłumaczy wycofanie się z Halowych Mistrzostw Europy jest dla niego plamą na honorze, której już nie może zmazać, która będzie mu przypominać o nieobronionym tytule mistrza. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o szczepieniach przeciwko grypie. Chociaż dużo ludzi bagatelizuje ten problem i uważa, że szczepienia nie przynoszą rezultatów, to okazuje się, że jednak są one skuteczne i mogą nam one jedynie pomóc w życiu, a nie zaszkodzić.
Jak wynika z danych zebranych w ramach Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy sezon epidemiologiczny 2014/2015 zakończył się wynikiem ponad 3,7 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.