Zmiany w zamówieniach publicznych: Krok w dobrym kierunku

W dniu 25 lipca 2014 r. została uchwalona ustawa o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych (druk projektu: 1653). Ustawa uchwalona przez Sejm zostanie teraz przekazana do Senatu do dalszych prac. Należy się więc spodziewać, że nowe przepisy zaczną obowiązywać jeszcze w tym roku.

 

Najważniejsze zmiany

Nowelizacja zakłada wiele istotnych zmian w ustawie Prawo zamówień publicznych (ustawa Pzp). Najważniejsze z nich to:

  • Waloryzacja umów o zamówienie publiczne np. w przypadku zmiany stawek podatków;
  • Wprowadzenie możliwości wymagania od wykonawców zatrudniania na podstawie umowy o pracę;
  • Ograniczenie obowiązku zatrzymania wadium wykonawcy, który nie uzupełnił dokumentów;
  • Ograniczenie stosowania wyłącznie kryterium cenowego do przedmiotu zamówienia;
  • Modyfikacja zasad ustalania tzw. rażąco niskiej ceny;
  • Wprowadzenie nowej, fakultatywnej przesłanki wykluczenia wykonawcy;
  • Zmiany w zakresie dotyczącym powoływania się na zasoby podmiotów trzecich.

 

Krok w dobrym kierunku

Nowelizacja słusznie uchyliła dwie przesłanki wykluczenia wykonawców zawarte w treści art. 24 ust. 1 pkt 1 i 1a ustawy Pzp. Pomijając ich niezgodność z przepisami prawa unijnego (co zostało potwierdzone w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 13 grudnia 2012 r. w sprawie C-465/11) ich funkcjonowanie w systemie zamówień publicznych było groźne dla wykonawców i znacząco zwiększało ryzyko udziału w przetargach publicznych. W zamian nowelizacja proponuje fakultatywną przesłankę wykluczenia wykonawcy, która w sposób elastyczny pozwoli zamawiającemu kształtować warunki udziału w postępowaniu przetargowym.

 

Kolejną, dobrą zmianą jest ograniczenie możliwości powoływania się na potencjał podmiotów trzecich przez wykonawców. Przepisy w tym zakresie były wadliwe i budziły wiele kontrowersji w orzecznictwie. O ich skali niech świadczy fakt, iż niedawno Krajowa Izba Odwoławcza skierowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej 6 pytań prejudycjalnych w zakresie interpretacji polskiego przepisu w kontekście przepisów unijnych (postanowienie z dnia 18 czerwca 2014 r., sygn. akt KIO 1014/14). Wprowadzenie solidarnej odpowiedzialności podmiotu trzeciego i wykonawcy, ograniczonej wszakże do szkody wynikłej z nieudostępnienia potencjału (a nie solidarnej odpowiedzialności za realizację całego przedmiot zamówienia) z pewnością zmniejszy negatywne zjawisko tzw. handlu referencjami oraz przyczyni się do poprawy jakości realizacji zamówień publicznych w Polsce. Jest to ponadto rozwiązanie zgodnie z przepisami unijnymi (patrz. akapit 45 preambuły dyrektywy 2004/18/WE).

 

Nie wszystko się uda

Niestety, najbardziej chwalony w mediach pomysł dotyczący „skończenia z dyktatem najniższej ceny” nie ma wielkich szans na powodzenie. Zamawiający bez większych problemów będą mogli „obejść” nowe regulacje. Wystarczy, że zamawiający oprócz ceny doda jedno, inne kryterium wyboru (np. czas realizacji zamówienia), następnie ustanowi „wagę” poszczególnych kryteriów ze znaczną preferencją ceny (np. 95%), aby jednocześnie spełnić wymagania ustawodawcy i nadal wybierać najniższą pod względem ceny ofertę. Skutkiem zmiany przepisów w tym zakresie będzie więc jedynie poprawienie statystyk, zgodnie z którymi obecnie w ponad 90% przetargów wybór dokonywany jest na podstawie kryterium ceny. Powrócimy więc do sytuacji sprzed 10 lat. Według danych Urzędu Zamówień Publicznych w 2004 r. jedynie 29% przetargów zawierało wyłącznie kryterium ceny a i tak 84% wybranych ofert to były oferty o najniższej cenie.

Źródło: Witold Jarzyński, radca prawny w kancelarii Magnusson