W zeszły piątek kurs USDPLN ustanowił 11-letni szczyt. Tydzień temu za dolara płacono 3,9894 zł. W obecnym tygodniu kurs USD spadł w czwartek do poziomu 3,9088. Umocnienie złotówki zostało wsparte doniesieniami Reutersa nt. planów EBC dotyczących dalszego luzowania ilościowego. Informacja ta bardziej umocniła złotówkę niż osłabiła euro (na parze EURUSD nie widać tak wyraźnej reakcji na tę informację). Pieniądze pompowane w gospodarkę strefy euro wspomagają jej partnerów handlowych poprzez wymianę międzynarodową- stąd (w reakcji na takie doniesienia) obserwujemy umocnienie walut krajów handlujących ze strefą euro i to nie tylko w stosunku do wspólnej waluty.
W piątek poznaliśmy serię odczytów PKB dla krajów europejskich oraz strefy euro. Odczyt PKB dla Niemiec i Francji okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków. Gorszy od przewidywań okazał się rozwój całej strefy euro. Za to pozytywnie zaskoczył wzrost gospodarczy w Polsce i w Czechach. Deflacja w Polsce zmalała, ku uciesze Narodowego Banku Polskiego, do 0,7%. Wbrew piątkowym danym złotówka się dziś osłabia. W piątek około godziny 14:00 kurs dolara notowany jest powyżej 3,94 zł a euro ponad poziom 4,24. Kursy walut prawdopodobnie próbują się już ustawić pod posiedzenia zaplanowane na przyszły tydzień. W środę o godzinie 20:00 poznamy protokół z posiedzenia FOMC, a następnego dnia o godzinie 13:30 opublikowany zostanie protokół z posiedzenia EBC. W tych dniach można spodziewać się podwyższonej zmienności na rynku walutowym.
Michał Borzuchowski, analityk instytucji płatniczej AKCENTA