W szpitalach może zabraknąć potrzebnych leków- przełomowe przepisy wchodzą w życie za tydzień

Czy w szpitalach może zabraknąć opatrunków, strzykawek, leków a także innych potrzebnych do funkcjonowania medykamentów? Już 18 kwietnia wchodzą w życie zapisy dyrektyw unijnych, dotyczące elektronizacji rynku zamówień publicznych. Zmiany w prawie dotkną także szpitali, które rocznie przeprowadzają nawet 200 do 300 przetargów. Jeśli nie przygotują się one odpowiednio do wymagań unijnych, nie będą mogły realizować kolejnych przetargów, a w konsekwencji może to spowodować nie mały paraliż.

Problem jest większy niż na pozór się wydaje

Szpitale charakteryzują się bardzo dużą ilością postępowań przetargowych. Przeciętnie jest ich około 200, a nawet 300 w ciągu całego roku. Większość tych postępowań ma wartość powyżej określonego progu unijnego. Oznacza to, że już po 18 kwietnia muszą być one realizowane z użyciem platformy elektronicznej. W przypadku jej braku, szpitale nie będą w stanie umożliwić swoim dostawcom możliwości złożenia oferty przetargowej a przez to nie będą mogły uzupełnić braków asortymentu szpitalnego. Mogą ucierpieć na tym także pacjenci.

Nowe wymagania unijne stawiają także wymagania przed wykonawcami. Zapisy dyrektyw unijnych zakładają, że aby wziąć udział w przetargu organizowanym przez publiczny szpital, trzeba złożyć specjalne, wymagane dokumenty zawierające także podpis kwalifikowany, którym nie dysponują jeszcze wszyscy.

Szpitale powinny jak najszybciej wdrożyć oprogramowanie, dzięki któremu będą mogły prowadzić archiwum elektroniczne, a także przyjmować oferty i wnioski od wykonawców. Jeśli placówki medyczne nie zastosują się do unijnych wymogów, wówczas nie będą mogły ogłaszać kolejnych przetargów, a w konsekwencji w skrajnych przypadkach, bez potrzebnych medykamentów, mogą nawet na jakiś czas przestać działać – komentuje Anna Serpina-Forkasiewicz, Prezes Zarządu Portal PZP.

Co szpitale wiedzą o elektronizacji zamówień publicznych?

Na koniec 2016 r. w Polsce działało 957 stacjonarnych szpitali ogólnych oraz 194 szpitale dzienne. Wszystkie publiczne placówki będą musiały zapewnić swoim wykonawcom dostęp do portalu e-usług. Wdrożenie takiego oprogramowania nie jest trudne, wymaga jednak zainteresowania się tym tematem i wyboru odpowiedniego podmiotu, który zapewni takie rozwiązanie.

Z perspektywy mojego szpitala wiem, że wykonawcom potrzebny jest czas na przygotowanie się do składania ofert w formie elektronicznej. Wykonawcy nie dysponują podpisami kwalifikowanymi i dotąd nie korzystali z portali e-usług, dlatego testowe postępowania mogą ułatwić im wejście w ten proces – komentuje Kierownik Zamówień Publicznych Monika Koś z Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie.

Czy szpitale coś zyskają?

Z punktu widzenia szpitala, wprowadzenie oprogramowania umożlwiającego organizację postępowań przetargowych w formie elektronicznej jest stosunkowo tanie.

Porównując koszty wprowadzenia odpowiedniego oprogramowania do kosztów obsługi przetargów publicznych w formie papierowej, kwoty te wydają się być marginalne. Zakup drukarek czy tonerów, a także papieru potrzebnego m.in. do obsługi zamówień, zapewnienie archiwum może wiązać się z kosztami na poziomie setek tysięcy złotych rocznie – podsumowuje Anna Serpina-Forkasiewicz, Prezes Zarządu Portal PZP.

Dzięki elektronizacji zamówień publicznych, szpitale będą mogły, więc znacząco obniżyć koszt związany z zarządzaniem i przechowywaniem dokumentów przetargowych, ze względu na brak potrzeby drukowania całej dokumentacji, która zgodnie z unijnymi dyrektywami ma być przechowywana na dyskach sieciowych.