Rewelacyjne ISM, ale dolar ostrożnie

Opublikowany o godz. 16:00 indeks ISM dla przemysłu pokazał wzrost do … 59 pkt. w październiku wobec 56,6 pkt. we wrześniu. Takiego scenariusza nie oczekiwali nawet najwięksi optymiści, zwłaszcza, że dane regionalne były mieszane, a wyliczany przez inną instytucję indeks PMI dla przemysłu zakończył październik zniżką do 55,9 pkt. wobec 56,2 pkt. we wrześniu. Wyraźny skok w górę zawdzięczamy głównie zwyżce subindeksu nowych zamówień – do 65,8 pkt. z 60,0 pkt., co jest dobrym prognostykiem na przyszłość.

Dzisiejsze dane potwierdzają tym samym to, co wiadomo nie od dzisiaj. Amerykańska gospodarka jest na coraz wyraźniejszej ścieżce wzrostu, a tematem dla FED nie jest czy zacieśnić politykę monetarną, a kiedy, aby potem nie było za późno. Ostatni komunikat pokazał, że akcenty zostały przesunięte w stronę inflacji, a tutaj na razie „pośpiechu” nie ma, biorąc pod uwagę chociażby odczyt indeksu PCE Core w opublikowanych danych nt. PKB za III kwartał.

Stąd też reakcja na dolarze na dzisiejszy odczyt ISM jest nieco ograniczona. Pomijając sytuację na USD/JPY, gdzie głównym motorem ruchu są echa piątkowej decyzji Banku Japonii zwiększającej skalę programu QQE, to EUR/USD i GBP/USD nie pobiły swoich nocnych minimów. To może pokazywać, że obie pary będą próbować zrealizować zakreślony rano scenariusz testowania odpowiednio okolic 1,2570 i 1,6050 w najbliższych dniach. Dla EUR/USD środek ciężkości przesuwa się obecnie na czwartkowe posiedzenie ECB, a w przypadku GBP/USD mieliśmy nieoczekiwanie dobry odczyt PMI dla przemysłu za październik z Wysp.

Wydarzeniem nocnej sesji będzie decyzja Banku Australii ws. stóp procentowych. Nikt nie oczekuje po RBA ich zmiany, ale ważna będzie treść komunikatu. Jeżeli będzie on bardziej „gołębi” to rynek może uznać, że scenariusz kreślony chociażby przez analityków Goldman Sachs (jeszcze jedno cięcie stóp) zaczyna trafiać na podatny grunt. Istotne będzie też to, jak RBA odniesie się do kursu AUD/USD – tu najpewniej powtórzone zostanie sformułowanie, że jest dość wysoki wg. historycznych standardów. Pytanie, czy nie pojawi się coś więcej… Decyzja RBA pojawi się o godz. 4:30. Kolejne ważne dane z Australii poznamy w czwartek (rynek pracy).

Analiza techniczna AUD/USD pokazuje, że rośnie prawdopodobieństwo wykształcenia się kolejnej, średnioterminowej fali spadkowej, po tym jak w ubiegłym tygodniu uderzyliśmy w opór na 0,89 (dokładnie 0,8910). Z kolei nowy tydzień rozpoczął się od luki spadkowej i wyłamaniem przez linię trendu wzrostowego poprowadzonej po październikowych minimach. Można, zatem założyć, że ten tydzień przyniesie próbę złamania dołka z 3 października na 0,8641.