Jedna z najważniejszych i najpopularniejszych grup rockowych wszechczasów po raz pierwszy na Open’erze! Zespół przyjedzie do Polski w ramach promocji swojego najnowszego albumu.
Ten moment był przez nas wyczekiwany od dawna. Na 15-ej edycji Open’era będziemy mogli powitać jedną z największych gwiazd współczesnej muzyki – kalifornijską formację Red Hot Chili Peppers. Blisko 80 milionów sprzedanych egzemplarzy, kilka klasycznych płyt i singli, które na zawsze pozostaną w historii muzyki, całkowicie zasłużona obecność w Rock And Roll Hall of Fame, czy wreszcie miks gatunkowy oparty na rockowych riffach i funkowej pulsacji oraz długoletnia współpraca z Rickiem Rubinem, które przyniosły im miliony fanów na całym świecie – oto Red Hot Chili Peppers w telegraficznym skrócie.
W przyszłym roku RHCP (skrót równie popularny, co jego rozwinięcie) będą świętowali 25-lecie swojego najważniejszego albumu: „Blood Sugar Sex Magik”. Ale zanim w 1991 zdominowali listy przebojów i sprzedaży, zachwycili krytyków i znaleźli setki epigonów, Red Hot Chili Peppers ciężko pracowali na miano gwiazdy przeżywającego swój najlepszy okres MTV i zespołu, który z gatunkowej fuzji rocka, metalu, funku, rapu, a nawet jazzu uczynił mieszankę porażającą energią. Red Hot Chili Peppers na początku lat 90-tych stanęli w jednym szeregu z gwiazdami grunge’u, rewolucjonizując muzykę tamtych czasów, odsuwając daleko w cień syntetyczne wspomnienia po poprzedniej dekadzie. Od początku (1983 roku) RHCP tworzą wokalista Anthony Kiedis i basista Flea, uczniowie tego samego liceum w Los Angeles. Ten najbardziej klasyczny skład RHCP zawiązał się w 1988 roku, po wydaniu trzech płyt oraz tragicznej śmierci Hillela Slovaka, pierwszego gitarzysty zespołu. Właśnie wtedy w RHCP na cztery lata pojawił się John Frusciante, gitarzysta o niezwykle rozpoznawalnym stylu, inspirujący się Hendrixem. „Mother’s Milk” (1989) i wspomniane „Blood Sugar Sex Magik” to kamienie milowe w dyskografii grupy, na co wpłynęli nowi muzycy, produkcja Ricka Rubina, od 1991 roku stałego współpracownika grupy i wypracowanie nowego stylu, nadal funkowego, ale już dużo bardziej alternatywnego. Na „B S S M” można odnaleźć te najbardziej popularne utwory kalifornijskiego zespołu – „Under The Bridge” i „Give It Away”.
Powrót Frusciante do RHCP pod koniec lat 90-tych stał się dla całej grupy nowym otwarciem. Album „Californication” to jedna z najważniejszych płyt końca XX-ego wieku, ogromny sukces komercyjny i artystyczny. Płyta przyniosła kilka singli, w tym nagranie tytułowe, „Otherside” i nagrodzone Grammy 2000 „Scar Tissue”. Kolejne płyty RHCP były potwierdzeniem doskonałej formy zespołu. „By The Way” z 2002 roku i podwójny album „Stadium Arcadium”, który wreszcie dał grupie upragnione pierwsze miejsce na liście najchętniej kupowanych płyt w USA. Po zakończeniu trasy koncertowej promującej „Stadium Arcadium” RHCP ogłosili zawieszenie działalności na czas nieokreślony. Wrócili pod koniec 2009 roku, zaczynając pracę nad płytą „I’m With You”, tym razem już bez Frusciante. Jego miejsce zajął Josh Klinghoffer. „I’m With You” ukazało się późnym latem 2011 roku. Pierwsza płyta nagrana z nowym gitarzystą przyniosła z jednej strony odświeżenie, z drugiej nie utraciła niczego z charakterystycznego stylu Red Hotów, który rozwinięcie znalazł w wersji live, podczas blisko dwuletniej trasy koncertowej. Jako ciekawostkę, warto dodać, że autorem okładki i koncepcji artystycznej płyty został Damien Hirst, jeden z najdroższych artystów wizualnych naszych czasów.
Od kilku miesięcy Red Hot Chili Peppers pracują nad nowym albumem. Tym razem producentem ich jedenastego krążka został Danger Mouse, o którym Kiedis w wywiadzie dla Billboardu powiedział, że „jest świetny w wymyślaniu super-nowoczesnych pomysłów, ale potrafi także chwycić za gitarę akustyczną, i rozebrać utwór do jego akustycznej esencji, która przecież też jest piękna”. Pracę nad płytą przerwał wypadek Flea, który był zmuszony odłożyć swój instrument na pół roku. Zespół zapowiada jednak, że nowa płyta na pewno ukaże się w przyszłym roku. Trasa koncertowa, w ramach której zagrają na Open’erze, jest tego potwierdzeniem.