Raje turystyczne taniej niż sądzisz!

   Przystępne cenowo wakacje nawet w najbardziej ekskluzywnych miejscach? To możliwe! HomeToGo, największa na świecie wyszukiwarka domów i apartamentów, prezentuje oszczędne alternatywy wypoczynku w pobliżu najmodniejszych europejskich kurortów.

W szczycie wakacyjnego sezonu wiele nadmorskich miast np. Marbella, Kampen lub Saint-Tropez  zyskało reputację wręcz „nieprzyzwoicie kosztownych”. Tymczasem pobyt w pobliskich miejscowościach pozwala na korzystanie z zalet popularnych resortów za znacznie niższą cenę. Serwis HomeToGo, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom turystów, przygotował zestawienie dziesięciu najciekawszych wakacyjnych odpowiedników luksusowych lokalizacji.

 

  1. 1.       Costa del Sol, jednak czy koniecznie Marbella?

 

Marbella, ten andaluzyjski kurort jest bez wątpienia bardzo elegancikiem miejscem. Jednak jeśli pragniemy zarezerwować tam wakacyjną nieruchomość, musimy liczyć się z kosztem aż do 1 537 euro za tydzień pobytu! Dla odmiany, jeśli zdecydujemy się oddalić nieco od wybrzeża
i zanocować w urokliwej miejscowości Ojén, wówczas za tygodniowy nocleg zapłacimy jedynie 590 euro. A do pięknej i luksusowej Marabelli będzie nas dzielić tylko 20 minut drogi, którą bez problemu pokonamy spacerując wzdłuż wybrzeża.  Średnia oszczędność: 46%.

 

  1. 2.       Gwiazdorskim szlakiem: Peguera, Majorka

 

Port d’Andratx na śródziemnomorskiej Majorce jest popularnym celem podróży wielu celebrytów. Zawrotne ceny 2 688 euro za tydzień plasują wyspę na pozycji jednego z najdroższych resortów południowej Europy. Pobliska Peguera znajdująca się jedynie kilka kilometrów dalej jest o niebo tańsza i równie atrakcyjna dzięki wspaniałym, piaszczystym plażom, które chylą się ku turkusowemu morzu. Domy wakacyjne dostępne są tu od 754 euro.  Średnia oszczędność: 62%.

 

  1. 3.       Alternatywa dla Saint-Tropez, czyli w klapkach Kubota wstęp wolny

 

Trudno znaleźć na mapie wakacyjnego „lansu” miejsce bardziej luksusowe niż Saint-Tropez na Lazurowym Wybrzeżu. W lipcu i sierpniu za tygodniowy pobyt w stolicy glamour zapłacimy aż do
2 300 euro. Dlatego jeśli nie chcemy przepłacać, warto rozważyć tygodniowy nocleg w Port Cogolin za 722 euro. Równie atrakcyjny, choć nie tak sławny jak Saint-Tropez kurort, dysponuje własną mariną jachtową. Średnia oszczędność: 50%.

 

  1. 4.       Unikając francuskich trendsetterów – wypoczynek na Korsyce

 

Na Korsyce skupiskiem gwiazd światowego formatu jest Bonifacio. Dlatego latem zakwaterowanie
w tym regionie z reguły jest astronomicznie drogie i wynieść może aż do 1 872 euro tygodniowo. Jednak turyści, którzy nie oczekują bezpośredniego dostępu do morza, mogą pokusić się o pobyt w niedalekiej wiosce Sotta, gdzie tygodniowy pobyt w domu wakacyjnym zaczyna się już od 772 euro. Średnia oszczędność: 35%.

 

 

  1. 5.       Niebiańska plaża tuż obok Forte die Marmi

 

Hordy włoskich turystów uciekających z dużych miast sprawiają, że toskańskie plaże w stają się
w okolicach lipca i sierpnia zatłoczone do granic możliwości. Tygodniowe zakwaterowanie w Forte die Marmi może nas wynieść nawet 3 279 euro. Marina di Pietrasanta jest natomiast niezwykle interesującą alternatywną, dla wszystkich którzy kochają Toskanię, a niekoniecznie wysokie ceny. Tygodniowe zakwaterowanie znajdziemy tu już od 815 euro. Średnia oszczędność: 49%

 

  1. 6.       Ciao wakacyjnym hipsterom!  Cannigione zamiast Porto Cervo

 

Porto Cervo na włoskiej Sardynii ma reputację drogiego i ekskluzywnego regionu. Urlopowicze mogą spodziewać się tutaj cen wynajmu sięgających aż do 2 599 euro! Całe szczęście dla rozsądnych wczasowiczów  z pewnością zainteresuje Cannigionne, usytułowane tuż w rogu przepięknej zatoki. Wynajem domu lub apartamentu w tej okolicy to zaledwie 545 euro. Średnia oszczędność: 52%.

 

  1. 7.       Niech żyje król?  Menton zamiast Monako

 

Księstwo Monako „łowców okazji” z pewnością nie przyciągnie. Ci, którzy chcieliby spędzić wakacje w arystokratycznym towarzystwie, muszą liczyć się z wydatkiem przynajmniej 2 000 euro. Szczęśliwie miasto Menton, leżące na granicy włosko-francuskiej dysponuje znacznie korzystniejszą ofertą cenową, tj. 676 euro za tydzień pobytu.  Średnia oszczędność: 51%.

 

  1. 8.       Zrobić furorę? Tylko w Furore!  

 

Wybrzeże Amalfi w pobliżu Neapolu jest popularne zarówno wśród europejskich, jak i amerykańskich turystów. Dom z widokiem na to spektakularne wybrzeże to koszt rzędu 2 321 euro tygodniowo. Planem B, bardziej przystępnym cenowo, choć wcale nie mniej atrakcyjnym, może być także małe miasteczko usytułowane nieco dalej w głębi lądu. Furore, poza oryginalną nazwą charakteryzuje się konkurencyjną ofertą wynajmu nieruchomości wakacyjnych  823 euro za dom oddalony o kilka minut przyjemnej i widokowej drogi od Amalfi. Średnia oszczędność: 48%.

 

  1. 9.       Przejdź na dobrą stronę wyspy. Oia tańsza niż Akrotiri

 

Miejscowość Akrotiri ulokowana jest na dalekim południu, zachwycającej wyspy w kształcie półksiężyca o nazwie  Santorini. Piękny widok ma jednak jedną wadę, wysoką cenę – aż do 5 515 euro za tygodniowy pobyt. Szczęśliwe dla wszystkich wielbicieli Santorini z nieco skromniejszym portfelem także jest rozwiązanie. Po drugiej, równie urokliwej stronie wyspy, na przykład
w miejscowości Oia, dom na wynajem kosztuje średnio ok. 1 909 euro. Kwota ta jest zdecydowanie bardziej przystępna niż jej południowa konkurencja w Akrotiri. Średnia oszczędność: 57%.

 

  1. 10.   A  może jednak wypoczynek nad Bałtykiem?  Jurata vs. Puck   

 

W Polsce także wypoczynek może być mniej lub bardziej „luksusowy”. Wakacje na Półwyspie Helskim nie należy do najtańszych. Przykładowo Jurata znajduje się na szczycie najdroższych morskich kurortów, gdzie 4 osobowa rodzina za tydzień pobytu musi zapłacić nawet 5000 PLN. Tymczasem w oddalonym o niecałe 20 km Pucku 4 osoby znajdą kwatery już w cenie 824 PLN za 7 dni pobytu.  Średnia oszczędność: 84%.