Pomysł jednego PIN-u do wszystkich publicznych usług to fundamentalna zmiana na plus

Podczas prezentacji planów Rady Ministrów na najbliższy rok Minister Administracji i Cyfryzacji Rafał Trzaskowski zapowiedział wprowadzenie możliwości uzyskania dostępu do wszystkich publicznych e-usług z jednej platformy za pośrednictwem jednego PIN-u. – Trzeba mocno trzymać kciuki za jak najszybszą realizację tego pomysłu, choć nie jest to żadna nowość – mówi ekspert Pracodawców RP Piotr Wołejko.

 

Co prawda Minister Trzaskowski w swoim wystąpieniu jedynie powtórzył jedno z głównych założeń Programu Zintegrowanej Informatyzacji Państwa – przyjętego w formie uchwały Rady Ministrów w styczniu 2014 r. – to jednak sam fakt możliwości takiego rozwiązania zasługuje na uwagę.

 

Dziś korzystanie z publicznych e-usług to droga przez mękę. Mnogość dostępnych portali i platform jest odwrotnie proporcjonalna do ich funkcjonalności. Poszczególne urzędy centralne i samorządy stworzyły własne e-narzędzia, które nie są ze sobą kompatybilne. Zamiast dbać o interoperacyjność systemów i ułatwiać przepływ informacji pomiędzy urzędami, budujemy cyfrowy odpowiednik tzw. Polski resortowej. Skutkiem tego jest fakt, iż korzystanie z większości istniejących platform oferujących dostęp do e-usług wymaga od użytkownika osobnego uwierzytelnienia. W skrócie chodzi o to, że obywatel musi udać się do danego urzędu i aktywować założone konto, legitymując się dowodem osobistym. Do każdego konta na rozmaitych platformach trzeba używać innych haseł dostępowych i PIN-ów, których kumulacja – e-mail, bank, karty kredytowe, rozmaite portale w sieci, a nawet domofon – przyprawia już o zawrót głowy.

 

Dlatego propozycja okiełznania e-administracji poprzez stworzenie jednego portalu w formie tzw. bramy dostępowej oraz ograniczenia liczby i haseł do zaledwie jednego – przenoszą nas na zupełnie inny poziom komfortu korzystania z e-usług. Ważne, by zmiany nie sprowadziły się tylko do kosmetyki istniejącego już od lat ePUAP-u. W ślad za stworzeniem bramy dostępowej z jednym PIN-em musi pójść budowa „mostów” pomiędzy systemami poszczególnych urzędów i instytucji, tak aby mogły one wspólnie korzystać z gromadzonych przez siebie informacji.

 

Piotr Wołejko, ekspert Pracodawców RP