Zima to wspaniały okres dla wielbicieli białego szaleństwa, dzieci i właścicieli warsztatów blacharskich. Niestety jest to także najtrudniejsza pora roku dla silników samochodowych, które muszą sobie radzić z wieloma dodatkowymi obciążeniami. Receptą na takie wyzwania będzie odpowiedni olej, pozwalający na łatwiejszą pracę silnika i oszczędzający stresów oraz niepotrzebnych wydatków właścicielowi auta.
Do największego zużycia paliwa i obciążenia elementów silnika dochodzi podczas jego rozruchu, zwłaszcza gdy uruchamiamy silnik w zimowe poranki, przy ujemnych temperaturach. To wtedy układ smarowania musi błyskawicznie dostarczyć olej do przebywających przez dłuższy czas w spoczynku zimnych elementów ruchomych, jak najszybciej zminimalizować powstające tarcie i zapewnić im stosowne smarowanie, zapobiegające zużyciu. Biorąc pod uwagę, że w standardowym silniku samochodowym istnieje kilkaset pracujących części i funkcjonowanie każdej z nich wymaga odpowiedniego smarowania, to można sobie wyobrazić, jak ważne zadanie stoi przed całym układem olejowym i samym olejem.
Ochrona przed tarciem
Jedną z kluczowych kwestii pod względem sprawności smarowania silnika przy zimowym rozruchu jest lepkość oleju (klasa lepkości według SAE). Z jednej strony im olej będzie bardziej „płynny” czy też „rzadki”, tym szybciej pompa będzie go w stanie pobrać z miski olejowej i rozprowadzić po układzie.
Z drugiej jednak strony, zbyt mała lepkość obniża jego zdolność ochrony przed tarciem. Należy pamiętać również o tym, że wraz ze wzrostem temperatury w silniku, zmniejszać się będzie lepkość oleju, a to będzie miało wpływ na grubość „filmu” olejowego rozprowadzanego po mechanizmach. Kluczem do sukcesu jest więc znalezienie przez producenta oleju „złotego środka” gwarantującego jak najszybsze smarowanie silnika przy pierwszym rozruchu i jego długotrwałą pracę z odpowiednią ochroną olejową.
„Uruchomienie samochodu przy kilkunastostopniowym mrozie nie zawsze jest proste. Możemy jednak ułatwić sobie to zadanie, dobierając właściwy olej silnikowy o odpowiednim zakresie lepkości. Dzięki temu zima może być łatwiejsza do przetrawiania nie tylko dla nas, ale także dla silników naszych samochodów” – komentuje Cezary Wyszecki, ekspert techniczny Shell Polska.
Lepkość oleju – jak to odczytać?
Oznaczenia klasy lepkości dają nam informację o warunkach pracy oleju. Oznaczenie zimowych parametrów oleju pozwala na porównanie właściwości niskotemperaturowych. Co oznacza, że olej „0W” zapewni takie same parametry przepływu oleju w – 40o C jak olej „5W” w – 35o C, a olej „10W” – – 30o C i „15W” do – 25o C. Istotną kwestią jest także to, czy korzystamy z oleju mineralnego, syntetycznego czy też produktu powstałego przy wykorzystaniu obu tych technologii. Doskonałym narzędziem do dobrania odpowiedniego oleju dla naszego samochodu jest narzędzie Shell LubeMatch http://lubematch.shell.pl/pl, pozwalający na precyzyjne dopasowanie stosownego produktu do marki, modelu, rocznika i wersji posiadanego pojazdu.
Zadbaj o silnik Twojego auta również zimą
Poza odpowiednim doborem oleju i jego cykliczną wymianą, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach codziennej troski o silnik samochodu. Należy unikać długiego postoju po uruchomieniu silnika, co często spotyka się szczególnie w śnieżne poranki, gdy zostawiamy samochód przez kilka minut na jałowym biegu. To częsta praktyka, mająca na celu ogrzanie wnętrza samochodu
i odmrożenie szyb za pomocą nawiewu.
Niemniej istotną kwestią jest terminowe wymienianie oleju wraz z filtrem, zgodnie z zaleceniami producenta oraz systematyczna kontrola jego poziomu. To będzie gwarantowało długą i bezproblemową eksploatację silnika, bez względu na porę roku i panujące warunki atmosferyczne.