Fot. Kampania 7 Cudów Mazur
Okres wakacji powoli dobiega końca. Temperatura w ciągu dnia oscyluje na poziomie przyjemnych 20 stopni Celsjusza, jednak wieczory zaczynają coraz bardziej przypominać te jesienne. Zmiana aury pogodowej to jednak nie powód, aby rezygnować z wycieczek na Mazury. Ten okres przejściowy można doskonale wykorzystać na spróbowanie nowego, dotąd nam nieznanego sportu. Być może okaże się on być pasją na całe życie? Oto aktywności spod znaku 7 Cudów Mazur.
Poznaj Mazury w lot
Wystarczy, że raz doznasz lotu, a będziesz zawsze chodził z oczami zwróconymi w stronę nieba, gdzie byłeś i gdzie pragniesz powrócić. Słowa Leonarda da Vinci są szczególnie bliskie osobom, które kiedykolwiek miały okazję polecieć w przestworza na motolotni. Podobno, kto raz spróbował wzbić się w powietrze, zawsze będzie chciał do tego wracać. Lot widokowy nad Krainą Tysiąca Jezior to niezapomniane chwile, wspaniałe widoki i poczucie nieskrępowania oraz wolności. To także doskonała okazja, aby upamiętnić tę przygodę fotografią lotniczą. Z tej atrakcji można skorzystać od kwietnia do października, w godzinach wczesno porannych lub późnym popołudniem. Starty odbywają się z lądowiska Spytkowo – Bożykowo, lub lotniska Mazury Residence w Giżycku.
Relaks i szczęście leżą na green’ie
Piękne okoliczności przyrody, zapach idealnie przyciętej trawy, twarde zasady oraz spokój i skupienie. Ciężko nie zgodzić się, że są to wręcz wymarzone okoliczności do wypoczynku i relaksu. Właśnie one są kwintesencja gry w golfa. To dyscyplina dla wszystkich i sport na całe życie – może go uprawiać każdy i odnajdywać w nim wręcz niewyczerpane źródło radości i satysfakcji. Golf to w Polsce wciąż mało popularna dyscyplina, jednak jego miłośników stale przybywa. Rosnące zainteresowanie sprawiło, że na Warmii i Mazurach znajdziemy dwa pełnowartościowe pola golfowe oraz dwa mniejsze obiekty, które z powodzeniem spełnią wymogi początkujących. Szczególnie godne polecenia jest pole golfowe Sand Valley Golf & Country Club nieopodal Pasłęka. Mimo iż bywa tu wietrznie, warto pamiętać, że to prawdopodobnie 18 najbardziej malowniczo położonych dołków w Polsce. Warto przetestować tu swój golfowy potencjał pod okiem profesjonalnych instruktorów z PGA Polska. Pole Sand Valley Golf & Country Club jest na tyle wymagające, że już drugi rok z rzędu odbył się tam najważniejszy turniej golfowy w Polsce – LOTOS Polish Open.
Śluza, lina i adrenalina
Zaledwie 12 km od Węgorzewa znajduje się niezwykle oryginalna budowla, którą warto poznać bliżej. Ogromna śluza w Leśniewie Górnym jest jednym z elementów będących pozostałością po planach budowy Kanału Mazurskiego. Miał on połączyć jeziora mazurskie z rzeką Pregołą, a dalej z Bałtykiem. Budowla ma 46 metrów długości, 7,5 metra szerokości i 17 metrowy spad. W 1942 r. władze III Rzeszy podjęły decyzję o wstrzymaniu tego przedsięwzięcia. Przez lata, śluza stała niefunkcjonalna i zapomniana. Współcześnie, okoliczni mieszkańcy postanowili wykorzystać potencjał tej imponującej budowli w dość zaskakujący sposób. Na terenie śluzy powstał park linowy. Odwiedzający go turyści mają okazję spróbować skoków wahadłowych, zjazdu tyrolskiego, zjazdu pionowego lub przespacerować się po moście linowym nad wąwozem. Atrakcje dostępne na śluzie przyprawiają o szybsze bicie serca i poważny skok adrenaliny. Polecane są szczególnie osobom o mocnych nerwach.
Przejażdżka na wysokich obrotach
Propozycja skierowana do wszystkich, którzy uśmiechem na twarzy wspominają czasy dzieciństwa, kawałek deski z czterema kółkami i wiecznie zdarte kolana. Teslaboards to deskorolka z własnym napędem elektrycznym, który sprawia, że może ona rozwinąć prędkość nawet do 40 km/h. Terenowa wersja deski, której nie straszne są nierówności gruntowe, wyboje oraz polne i leśne drogi, ułatwi poznawanie malowniczych zakątków Mazur z zupełnie innej perspektywy. Wszystko to z korzyścią dla kondycji fizycznej i środowiska naturalnego, które ucierpi znacznie mniej, jeśli wybierzemy właśnie takie cztery kółka.
Tam, gdzie kończy się droga..
Malownicze bezdroża i zakątki Mazur to także gratka dla fanów Off-road. Pośród lasów, jezior, polan, piaszczystych pagórków i wietrznych dolin można znacznie podszkolić swoje umiejętności z jazdy w terenie. Zapomniane miejsca i drogi, które omijają już nawet lokalni mieszkańcy to także coś, czemu warto poświęcić dłuższą chwilę i poznać dotąd nieznane oblicze dzikich Mazur. Nieopodal Ełku i Olsztyna znajdziemy tory przygotowane specjalnie dla wszystkich tych, którzy chcieliby rozpocząć naukę jazdy po bezdrożach. Oprócz odpowiedniego zaplecza pojazdów z napędem 4×4, dysponują one także kadrą profesjonalnych instruktorów.