Przed nami kolejna odsłona kampanii społecznej „Kochanie to sztuka”. Tym razem bohaterami akcji są anonimowe pary z wieloletnim stażem. Partnerzy spotkali się przed kamerami, aby dowieść, że prawdziwą sztuką nie jest miłość, która przetrwa lata rozłąki, ale ta, która wytrwa w latach bliskości. Efekty tych spotkań możemy zobaczyć w filmie.
Link do filmu: https://youtu.be/DCjpJoVmM-Q
Pierwsza część kampanii „Kochanie to sztuka” miała na celu zaproszenie Polaków do rozmawiania o intymności w związkach. W filmach promujących akcję do tej pory wystąpiła plejada aktorów grających w filmie „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” oraz znanych osób, związanych ze światem mediów.
Ideą kampanii jest przypomnienie postaci i dokonań Michaliny Wisłockiej, która przekonywała, że problemy z intymnością w związkach można rozwiązywać, ale trzeba zacząć o nich rozmawiać.
Ale to był początek…
40 lat po wydaniu książki „Sztuka kochania” i po głośnej premierze filmu „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”, czas na potwierdzenie dokonań Wisłockiej w nowej odsłonie.
„(…) Romans w związku nie kończy się wcale w okresie pierwszego oczarowania, z biegiem lat trzeba się zatroszczyć o to, żeby wciąż mieć romans.” Michalina Wisłocka
Tym razem twórcy kampanii dotarli do małżonków z wieloletnim stażem, których młodość przypadła na okres powstania książki „Sztuka kochania” i którym poradnik Wisłockiej pomógł w zrozumieniu swojej seksualności. Czy bohaterom udaje się podtrzymać romans w ich związku? Oceńcie sami.
Rob i Zosia: https://youtu.be/MS7GQIiZXD0
Krystyna i Wojtek: https://youtu.be/xyFDum-6aew
Ania i Romek: https://youtu.be/rlimIUaGHg0
„Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach, w dobie tak wielkiego dostępu do Internetu, pornografii, nadal mamy ogromny problem z wyrażaniem i nazywaniem swoich emocji, a misja, którą szerzyła Wisłocka, to wciąż jest nie zamknięty temat. Myślę również, że taka postać jak Wisłocka, nadal jest bardzo potrzebna kobietom, ciągle brak tak silnych głosów.” – Magdalena Boczarska, odtwórczyni roli Michaliny Wisłockiej.