Miasta budują zbiorniki, bo zmienia się klimat

Podczas COP24 w Katowicach przywódcy państw starali się wypracować rozwiązania, które pozwolą powstrzymać globalne ocieplenie. Skutki zmian klimatu są jednak zauważalne już teraz, dlatego miasta starają się odpowiedzieć na takie problemy jak nawalne deszcze i podtopienia oraz okresowe niedobory wody. Powstają m.in. zbiorniki retencyjne, które mogą pełnić różne funkcje – czasem stają się nawet amfiteatrem lub boiskiem.

Już w szkole podstawowej uczymy się, że życie na Ziemi nie byłoby możliwe, gdyby nie woda. Dla rozwoju miast ważna jest jednak odpowiednia jej ilość. Z jednej strony coraz częściej dotykają nas susze, a z drugiej strony zwiększa się też częstotliwość nawalnych opadów deszczu, które grożą zalaniami i podtopieniami. Polskie miasta muszą poradzić sobie z tym zachwianiem równowagi, tworząc systemy magazynowania wody.

Gdańsk walczy z podtopieniami

Gdańsk od trzech lat realizuje duży projekt, którego celem jest podniesienie bezpieczeństwa powodziowego. Do 2021 r. ma powstać blisko 10 km kanalizacji deszczowej, w planach jest również przebudowanie 1,5 km potoków i rowów. Oprócz tego powstaną także 3 zbiorniki retencyjne. Ich łączna pojemność wyniesie 64 234 m3, co pozwoli zgromadzić przewidywaną objętość wody, czyli 49 346,50 m3.

Zbiornik retencyjny jako miejsce rekreacji 

Wiele miast wykorzystuje zbiorniki retencyjne nie tylko w celu adaptacji do zmiany klimatu – mogą one służyć również do wypoczynku mieszkańców.

Przykładem może być odnowiony staw przy ul. Fredry w Białymstoku. Jego główną funkcją jest zbieranie wód opadowych, ale po zagospodarowaniu okolicznych terenów stał się częścią nowego miejskiego parku z placem zabaw, siłownią plenerową, skateparkiem, boiskiem i hamakami.

Ciekawy pomysł mieli również projektanci zbiornika retencyjnego przy ul. Okrzei w Sopocie. Podczas ulewnych opadów zapobiega on podtopieniom, ale gdy nie ma w nim wody, dołem płynie strumień otoczony zielenią. W pobliżu znajdują się też miejsca do siedzenia i odpoczynku.

Wielofunkcyjny plac wodny

Unikatowy sposób na poradzenie sobie ze skutkiem ulewnych opadów znaleziono też w Rotterdamie. Powstał tam tzw. plac wodny. Podczas nagłych, wzmożonych opadów deszczu pełni on funkcję zbiornika retencyjnego i napełnia się wodą. Przez większość czasu mieszkańcy mogą jednak korzystać z tej przestrzeni – znajduje się tam boisko i miejsce do siedzenia, obiekt może też służyć jako amfiteatr czy skatepark.

Woda deszczowa do podlewania zieleni

W Świnoujściu również powstaną zbiorniki na wodę deszczową, ale głównym celem ich istnienia nie będzie zapobieganie powodzi, lecz… niedoborom wody.

Przy Promenadzie Zdrowia i tzw. starej promenadzie ma znaleźć się w sumie 14 zbiorników na wodę o pojemności 120-180 m3. Woda gromadząca się w tych zbiornikach posłuży do nawadniania zieleni na promenadach. Wykorzystanie deszczówki zamiast wody z miejskich wodociągów przyniesie miastu korzyści finansowe, a także pozwoli zaoszczędzić cenną wodę.