Kuba Giermaziak w walce o odzyskanie pozycji lidera

Fot. VERVA Racing Team

Już w najbliższy weekend VERVA Racing Team uda się na włoski tor Monza nazywany przez kierowców „świątynią prędkości”. Położony pod Mediolanem obiekt to idealne miejsce dla fanów szybkiej jazdy. Kuba Giermaziak będzie walczył tam o odzyskanie pozycji lidera w tegorocznej rywalizacji Porsche Supercup.

Na Monzie kierowcy osiągają największe prędkości w całym sezonie. Tor składa się głównie z prostych odcinków oddzielonych szykanami, co wymaga od zawodników bardzo precyzyjnego hamowania. To właśnie trudne technicznie zakręty często decydują o ostatecznych wynikach rywalizacji na tym obiekcie. Wyścig we Włoszech będzie ostatnią tegoroczną rundą rozgrywaną w Europie, dlatego Kubie zależy, aby z rodzimego kontynentu wyjechać na czele klasyfikacji.

Różnica punktowa dzieląca aktualnego lidera Earla Bambera i Kubę Giermaziaka jest minimalna, więc końcówka sezonu zapowiada się bardzo emocjonująco.

Kuba Giermaziak:

„Monza to jeden z obiektów, na którym zawsze prezentuję dobre tempo, ale jeszcze nigdy nie udało mi się tu stanąć na podium. Mam nadzieję, że zmieni się to w najbliższy weekend. Tym razem muszę skupić się przede wszystkim na prześcignięciu Earla Bambera. Udowodniliśmy już, że jesteśmy bardzo szybcy i z powodzeniem walczymy o czołowe lokaty, niemniej jednak rywal też prezentuje wysoką formę. Wierzę, że we Włoszech pojadę dobry wyścig i do Austin udam się jako lider klasyfikacji generalnej.”