Jak świat pracy może zyskać po pandemii?

Pandemia koronawirusa przez wielu pracowników i firmy postrzegana była głównie przez pryzmat potencjalnych zagrożeń. Mimo że niemal każda osoba doświadczyła pewnych negatywnych konsekwencji, to należy mówić również o pozytywnych zmianach, zapoczątkowanych przez wydarzenia ostatnich miesięcy. Konieczność okresowej zmiany trybu życia oraz funkcjonowania organizacji rzuciły światło na wiele istotnych spraw, co zdaniem ekspertów rynku pozytywnie przełoży się na sposób postrzegania i wykonywania pracy.

W początkowej fazie pandemii, gdy na całym świecie wprowadzano wyjątkowe zasady funkcjonowania w sytuacji zagrożenia epidemicznego, powszechnie odczuwano nadzieję, że wszelkie zmiany mają charakter tymczasowy i wkrótce wszystko wróci do normalności. Jednak wraz z upływem czasu okazuje się, że pomimo odmrażania gospodarki i stopniowego powrotu pracowników do biur, życie zawodowe pod wieloma względami wciąż nie wygląda tak, jak przed pandemią. Wiele wskazuje na to, że niektóre aspekty pracy nigdy nie będą takie jak wcześniej i zarówno firmy, jak i pracownicy muszą odnaleźć się w nowych realiach. W debacie publicznej nie brakuje informacji na temat negatywnych skutków Covid-19 dla gospodarki, nadchodzącego globalnego kryzysu i społecznych reperkusji okresu izolacji. Jednak wnikliwa analiza trendów na rynku pracy, obok większej ostrożności pracodawców i niepewności wśród pracowników, pozwala również zauważyć początki zmian, które na lepsze zmienią sposób, w jaki myślimy o pracy i wykonujemy swoje zawodowe obowiązki.

W ostatnich miesiącach wielu z nas spędziło w domu więcej czasu niż kiedykolwiek wcześniej. Chociaż nie dla każdego była to wymarzona sytuacja, to narzucone ograniczenia pozwoliły skoncentrować się na tych aspektach życia prywatnego i zawodowego, którym w wyniku szybkiego tempa życia dotychczas nie poświęcaliśmy tyle uwagi, ile byśmy chcieli. Jak podkreśla ekspert Hays Poland, pandemia nadal ma i będzie miała ogromny wpływ na naszą pracę, oczekiwania względem kariery i sposób, w jaki realizujemy swoje obowiązki.

Nie wszystkie zmiany, które zaszły w naszym życiu zawodowym w okresie pandemii, mają tymczasowy charakter. Coraz częściej mówi się, że procesy zapoczątkowane przez lockdown wykluczają powrót do normalności i tak naprawdę zapowiadają zupełnie nową erę pracy, opartą na elastyczności, nowoczesnych technologiach, kompetencjach i kreatywności. Mimo że nie brakuje profesjonalistów i organizacji, które ucierpiały w wyniku pandemii, to nie należy pomijać pozytywnych jej skutków. Dzięki doświadczeniom ostatnich miesięcy zyskaliśmy szansę na dokonanie transformacji, która wzbogaci świat pracy – wyjaśnia Bartosz Dąbkowski, Head of Response & MSP Solutions w Hays Poland.

WIĘKSZA ELASTYCZNOŚĆ I NIEZALEŻNOŚĆ W MIEJSCU PRACY

Rozwiązania pracy elastycznej, w tym możliwość pracy zdalnej, od kilku lat znajdowały się na liście benefitów o największym znaczeniu dla pracowników. Mimo że pracodawcy coraz częściej otwierali się na taką formę realizacji zawodowych obowiązków, to wiele firm wciąż miało wątpliwości, czy zagwarantowanie pracownikom większej niezależności w zakresie organizacji czasu i miejsca pracy będzie korzystne dla obu stron. Okres izolacji społecznej i konieczność wdrożenia pracy zdalnej na szeroką skalę dały wielu liderom biznesu szansę na przetestowanie tego rozwiązania w praktyce. Obserwacje rynku pracy pokazują, że w wielu organizacjach ten eksperyment zakończył się sukcesem.

Możliwość pracy z domu przestanie być postrzegana jako przywilej zarezerwowany wyłącznie dla najbardziej zaufanych pracowników. Pracodawcy oraz menedżerowie, którzy przed pandemią mieli obawy związane z pracą zdalną, zyskali szansę na sprawdzenie ich zasadności. W wielu przypadkach pandemia udowodniła, że brak bezpośredniego nadzoru przełożonego nad realizacją zadań nie wpływa negatywnie na osiągane wyniki. Co więcej, w niektórych firmach praca z domu okazała się być na tyle skuteczna, że te zadeklarowały większą elastyczność w tym zakresie. To od pracowników częściej będzie zależało, w jakiej formie chcą świadczyć swoje zawodowe obowiązki.

W okresie pandemii menedżerowie musieli zaufać swoim podwładnym, że ci – pomimo nieobecności w biurze – będą osiągać wyznaczone cele. Ustalenie harmonogramu dnia, godzin pracy i sposobu realizacji zadań w dużej mierze znalazło się w gestii pracowników, co w licznych przypadkach nie miało wpływu na produktywność, a w niektórych – nawet ją poprawiło. Tym samym można oczekiwać, że upowszechnienie pracy zdalnej zwiększy niezależność profesjonalistów, którzy w przyszłości będą cieszyć się większą swobodą w zarządzaniu swoją pracą.

WSPÓŁPRACA W CYFROWEJ RZECZYWISTOŚCI

W ostatnich miesiącach zmieniły się obowiązujące w firmach standardy komunikacji i współpracy. Na początku pandemii niektóre firmy musiały bardzo szybko wdrożyć rozwiązania technologiczne, umożliwiające odbywanie wideo konferencji, zdalną pracę zespołową i współdzielenie dokumentów. Wymagało to dodatkowych inwestycji, ale też nabycia przez pracowników odpowiednich kompetencji. Wraz z upływem czasu, nowe programy zostały opanowane, a zatrudnieni przyzwyczaili się do efektywnej współpracy w cyfrowym świecie. Zadania, których realizacja do niedawna byłaby niemożliwa bez bezpośredniego spotkania, teraz wykonywane są całkowicie zdalnie. I wiele wskazuje na to, że ten trend będzie się utrzymywał.

Przyzwyczailiśmy się do tego, że wiele spraw wygodniej i szybciej można załatwić zdalnie lub za pośrednictwem technologii. Zamiast organizować bezpośrednie spotkanie, czasem lepiej jest postawić na wideo konferencję, do której każdy uczestnik może dołączyć z dowolnego miejsca. Zamiast drukować dokumenty i wysyłać je pocztą, w niektórych przypadkach wygodniejsze jest skorzystanie z programu umożliwiającego złożenie cyfrowego podpisu. Zamiast omawiać szczegóły zadania w licznych wiadomościach email, lepiej jest założyć nowy wątek w narzędziu do pracy zespołowej – wymienia Bartosz Dąbkowski z Hays Poland. – Mimo że nie są to rozwiązania nowatorskie, to w wielu firmach nie były powszechne. Teraz, po doświadczeniach zebranych podczas pandemii, stają się standardem, który czyni pracę bardziej efektywną.

Jedną z korzyści pandemii jest również wzmocnienie komunikacji wewnętrznej w firmach. W okresie największej niepewności i licznych zmian zachodzących w organizacjach, niezbędne było zwiększenie częstotliwości i jakości komunikatów kierowanych do zatrudnionych, a co za tym idzie – wdrożenie nowych standardów, które będą obowiązywać również po powrocie do normalności.

ZMIANY NIE TAKIE STRASZNE

Kryzys wywołany koronawirusem sprawił, że jako pracownicy i pracodawcy musieliśmy zmierzyć się z bezprecedensowymi wydarzeniami. Dzięki temu nasza uwaga została skierowana na szanse i zagrożenia, które do tej pory były ignorowane. Jako jeden z przykładów może posłużyć zmiana nastawienia do… zmiany. Przed pandemią wizja zmiany – czy to w modelu operacyjnym firmy, czy też w życiu zawodowym – często była postrzegana jako zagrożenie i źródło potencjalnych reperkusji. W rezultacie zdarzało się, że obawy przed nieznanym powstrzymywały liderów biznesu i profesjonalistów przed podejmowaniem uzasadnionego ryzyka. Dynamiczny rozwój sytuacji na rynku pracy sprawił jednak, że w ostatnich miesiącach zmian nie sposób było uniknąć.

W wyniku pandemii uświadomiliśmy sobie, że zamiast bać się zmian lub wyzwań, warto potraktować je jako szansę. Całkowita transformacja dobrze nam znanej rzeczywistości dała firmom okazję do wdrożenia innowacji i optymalizacji, które w normalnych warunkach gospodarczych wciąż znajdowałyby się na etapie planowania. Pracownicy mogli z kolei wyciągnąć wnioski na temat swojej kariery, z których do tej pory nie zdawali sobie sprawy, i na tej podstawie podjąć istotne decyzje, np. o zmianie profesji czy poszukiwaniu nowych zawodowych wyzwań. Większa świadomość tego, co tak naprawdę jest ważne, pozwala lepiej przygotować się na różne możliwe scenariusze – komentuje Bartosz Dąbkowski z Hays Poland.

Tych z kolei nie brakuje, ponieważ pandemia wciąż jest obecna w życiu firm oraz ich pracowników. Mimo że coraz więcej organizacji decyduje się na powrót do standardowej formy działalności, to dynamiczny rozwój sytuacji wciąż skłania do zachowania ostrożności i uważnego wypatrywania zmian. Pytania, na które zdołaliśmy znaleźć odpowiedzi, zostaną zastąpione nowymi tematami i wyzwaniami, wymagającymi szybkiej reakcji. Jednak pomimo wciąż odczuwanej niepewności, należy podkreślać również te aspekty pracy, które zyskały na pandemii. Rozwój technologiczny, popularyzacja pracy zdalnej i wzmocnienie komunikacji w organizacjach to tylko niektóre z nich.