Fortum: branża ciepłownicza w Polsce ma potencjał

Dane zaprezentowane przez Urząd Regulacji Energetyki w raporcie „Energetyka cieplna w liczbach – 2013” pokazują, że polskie ciepłownictwo na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zanotowało istotny wzrost sprawności wytwarzania, a długość sieci ciepłowniczych stale rośnie. Polacy decydują się na wybór ciepła sieciowego ze względu na związane z tym korzyści ekonomiczne i ekologiczne, a także zwiększone bezpieczeństwo oraz komfort. 

Analiza Urzędu Regulacji Energetyki potwierdza, że firmy na rynku ciepłowniczym powinny poszukiwać źródeł budowy wartości w ciągłej modernizacji i rozbudowie infrastruktury, a także zwiększaniu sprawności wytwarzania. Przedsiębiorstwa, które decydują się na inwestycje w rozwój mogą liczyć zarówno na wzrost mocy zamówionej, jak i sprzedaży ciepła. Kolejnym pozytywnym zjawiskiem jest przyrost długości sieci ciepłowniczych, które w tym momencie mają łącznie ponad 20 tysięcy kilometrów, czyli są o około 16 proc. dłuższe niż w 2002 roku.

Na rozwoju ciepłownictwa w Polsce korzystają nie tylko firmy, ale również środowisko. Znajduje to odzwierciedlenie w wynikach analizy URE, które pokazują, że w tym sektorze znacząco spadła intensywność emisji pyłów, dwutlenku siarki oraz tlenków azotu, jak również dwutlenku węgla. Ponadto wykorzystanie ciepła sieciowego, zamiast na przykład tradycyjnych kotłowni czy pieców węglowych, przyczynia się do poprawy stanu powietrza w polskich miastach.

– Sieć ciepłownicza najbardziej dynamicznie rozwija się w dużych miastach, takich jak na przykład Wrocław gdzie co roku przyłączani są odbiorcy o łącznej mocy około 50-60 MW. Bardzo prawdopodobne jest, że trend ten będzie w najbliższych latach rósł ponieważ nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej zakłada zwiększone wydatki na redukcję emisji w miastach – mówi Mikael Lemström, Prezes Zarządu Fortum Power and Heat Polska.

Podstawowym paliwem wykorzystywanym w polskim ciepłownictwie jest węgiel – w 2013 r. paliwa węglowe stanowiły w dalszym ciągu ponad 75 proc. miksu używanego w produkcji ciepła. Należy jednak odnotować pozytywne trendy w dywersyfikacji paliw, takie jak dwukrotny wzrost udziału biomasy w produkcji ciepła od 2002 r. Przyczyniły się do tego między innymi przedsiębiorstwa wykorzystujące kogenerację, ponieważ jak wskazują dane prawie 30 proc. ciepła wytwarzają z paliw innych niż węgiel.

– Od lat konsekwentnie powtarzamy, że optymalnym rozwiązaniem dla polskiego ciepłownictwa jest rozwój wysokosprawnej kogeneracji. Zapewnia ona wysoką efektywność produkcji i przyczynia się do obniżania emisji, a nowoczesne technologie kogeneracyjne pozwalają ponadto na elastyczne kształtowanie miksu paliwowego – dodaje Mikael Lemström.

Dane URE pokazują, że ciepłownictwo w Polsce ma potencjał i rozwija się w sposób zrównoważony, co objawia się między innymi istotnym wzrostem sprawności wytwarzania przy równoczesnym spadku emisji. Bez wątpienia przyczynia się do tego wykorzystanie wysokosprawnej kogeneracji, która może stanowić jedno z kluczowych rozwiązań dla dalszego rozwoju tego sektora.