Facet w kuchni, kobieta na siłowni

W obecnych czasach coraz więcej różnic pomiędzy kobietami a mężczyznami się zaciera. Dotyczy to zarówno kariery zawodowej, jak i pasji czy sposobów spędzania wolnego czasu. Stereotyp kobiety siedzącej w kuchni już dawno upadł, ale, jak wiadomo, każda zmiana potrzebuje czasu. Co zatem możemy powiedzieć o życiu zawodowym kobiet i jakie ma to przełożenie na ich siłę nabywczą?

Pełen etat, czyli kobieta w pracy

Badania przeprowadzone w Kanadzie przez Statistics Canada pokazały, że w ciągu ostatnich 40 lat, udział kobiet pracujących na pełen etat zwiększył się o 42,5%. W tym samym czasie liczba mężczyzn pracujących przynajmniej 30 godzin tygodniowo spadła o 12%.

Co ciekawe, jeszcze większe odstępstwa od modelu „tradycyjnego” zanotowano na Kubie, gdzie 66% siły roboczej to panie. Kobiety w tym środkowoamerykańskim kraju stanowią 69% pracowników służby zdrowia i aż 80% pracowników sektora edukacyjnego. Dwie trzecie prawników i sędziów na Kubie, to również kobiety. Obecny stan rzeczy wynika w znacznej mierze z dysproporcji na polu edukacyjnym. Blisko 68% osób kończących studia, to panie. Jest to większa różnica, niż na przykład w Stanach Zjednoczonych.

Jak ta sytuacja wygląda w Polsce? Wg badań GUS, w ciągu ostatniej dekady, liczba zatrudnionych kobiet w wieku produkcyjnym wzrosła o blisko 40%. W roku 2013, kobiety stanowiły w Polsce 42,7% ogółu osób pracujących. Biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej pań podejmuje pracę zawodową, a jednocześnie ma udział nawet w 90% decyzji dotyczących większych decyzji zakupowych, można łatwo wywnioskować, że kobiety stały się równie ważnym, a w wielu przypadkach nawet ważniejszym niż mężczyźni odbiorcą produktów i usług.

Rzeczywiście „gołym okiem” da się zauważyć, że kobiety biorą udział w znacznej większości decyzji zakupowych – mówi Dominik Śliwowski, Członek Zarządu ITP S.A., General Manager Technogym Polska. – Panowie bardzo lubią się wspierać opinią swoich żon czy partnerek, zabierają je na spotkania biznesowe. Coraz częściej zdarza się też, że kobiety same zakładają swoje biznesy – zarówno kluby fitness, jak i kliniki medycyny estetycznej.

Punkty usługowe tylko dla kobiet

Ze względu na powyższą ewolucję, na rynku pojawiło się wiele obszarów, które dotychczas nie były eksplorowane. Kobiety korzystają z produktów, które jeszcze niedawno wydawały się być zarezerwowane dla panów i na odwrót. Skoro panie stanowią już ok. 40% kierowców w Polsce, z myślą o nich tworzą się takie miejsca, jak chociażby warsztat samochodowy przyjazny kobietom. Na ulicach Warszawy można zobaczyć również auta z „babskiej” szkoły jazdy założonej przez kobietę-instruktora jazdy. Kino tylko dla kobiet? Jak najbardziej. Specjalne usługi finansowe dla pań? Oczywiście! W drugą stronę działa to podobnie: mężczyźni pojawiają się w salonach kosmetycznych czy na kursach gotowania.

Anna Berg, menedżerka klubu fitness dla kobiet Bloom w Szczecinie: Postanowiliśmy otworzyć klub fitness dedykowany kobietom, ponieważ zauważyliśmy, że w naszym mieście brakuje miejsca, w którym panie mogłyby się spotkać, przyjemnie spędzić czas, a jednocześnie poczuć się wyjątkowo. Odpowiedni dobór zajęć, niewielkie grupy, pomoc trenerów i sprzęt marki Technogym – to wszystko sprawia, że udaje nam się osiągać założone cele. Poza możliwością treningu, oferujemy również usługi z zakresu masażu, fizjoterapii, dietetyki i kosmetologii, aby zapewnić każdej z klubowiczek pełną opiekę.

Mózg kobiety na zakupach

W związku z tym, że kobiety mają udział w tak znacznej liczbie decyzji zakupowych, a coraz częściej pojawiają się dedykowane im punkty usługowe, zmienia się również sposób komunikacji marketingowej. Mówiąc krótko, wiele reklam, nawet dotyczących produktów typowo „męskich”, kieruje się do ich partnerek. Komunikat dedykowany tylko jednej z płci wygląda zupełnie inaczej, niż reklama uniwersalna. Dlaczego? Wynika to z podstawowych różnic między płcią żeńską, a męską.

Fundamentalne znaczenie w powyższej kwestii ma budowa mózgu. Znany na całym świecie specjalista od neuromarketingu, dr A.K. Pradeep, jako podstawową różnicę między mózgiem kobiety a mężczyzny wskazuje liczbę połączeń nerwowych między półkulami. W związku z tym, że liczba tych wiązań jest u kobiet znacznie większa, są one zdolne do swobodnego „poruszania się” między ośrodkami racjonalnymi i emocjonalnymi, które znajdują się w przeciwnych półkulach. Z tego powodu, wszystkie, nawet najbardziej rzeczowe i merytoryczne komunikaty, powinny zawierać element emocjonalny w momencie, gdy są kierowane do kobiet. To właśnie liczba wiązań nerwowych decyduje o tym, że panie charakteryzują się znacznie wyższym poziomem empatii, a także większymi zdolnościami komunikacji i nawiązywania relacji. Dzięki temu, kobiety znacznie chętniej zaglądają na fora internetowe, częściej wchodzą w interakcję, zarówno za pośrednictwem internetu, jak i w realnym życiu, a także utożsamiają się z innymi. Są znacznie bardziej wyczulone na nieszczere komunikaty, a w przypadku obiekcji, chętniej niż mężczyźni podzielą się nimi z kolejnymi osobami. Poza tym, zwracają uwagę nie tylko na cenę czy korzyści, ale również charakter osoby prezentującej ofertę.