Euro pod presją niskiej inflacji?

Opublikowane dzisiaj rano wstępne dane nt. inflacji HICP w Hiszpanii wskazały na większy od oczekiwanego spadek w listopadzie. Zamiast -0,2 proc. m/m zniżka sięgnęła -0,5 proc. m/m. Jednocześnie wstępne dane nt. inflacji HICP z poszczególnych niemieckich landów sugerują, że trudno będzie zmieścić się w prognozie rynku zakładającej 0,0 proc. m/m i 0,6 proc. r/r dla HICP dla całych Niemiec.

Te dane poznamy o godz. 14:00. Wprawdzie dla rynku wypadkową oczekiwań przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego będą jutrzejsze wstępne dane HICP dla całej strefy euro o godz. 11:00, ale nerwowość w notowaniach wspólnej waluty może pojawić się wcześniej. Wczoraj wiceprezes ECB, Vitor Constancio przyznał, że kwestia wdrożenia rządowego QE może zostać rozważona już w I kwartale 2015 r. To doprowadziło do spadku euro, ale na krótko. Po południu seria słabszych danych z USA doprowadziła do osłabienia dolara względem pozostałych walut. Może się jednak okazać, że wyjście EUR/USD ponad poziom 1,25 było krótkotrwałe.

 

Trudno ocenić, co ECB rzeczywiście zapowie (a co schowa na później) podczas zaplanowanego na przyszły tydzień (4 grudnia) posiedzenia. Jedno jest jednak pewne. Słabsze dane nt. inflacji HICP dla strefy euro, które poznamy jutro o godz. 11:00 będą stanowić dobry pretekst do spekulacji i plotek rynkowych na temat potencjalnych scenariuszy dla ECB na najbliższe miesiące.

 

Wczoraj dolar przecenił się po serii słabszych danych makro, które mogą zacząć wpisywać się w scenariusz okresowego wyhamowania wzrostu gospodarki za sprawą zimy i stanowić pretekst do odwleczenia w czasie terminu zacieśnienia polityki przez FED. Dzisiaj rynek amerykański będzie jednak uśpiony – mamy Święto Dziękczynienia, a jutro Amerykanie będą pracować na przysłowiowe „pół gwizdka”. Tym samym rynek będzie reagował głównie na dane ze strefy euro, oraz Szwecji, Japonii i Kanady (to akurat jutro).

 

Wczorajsze, wyraźniejsze już naruszenie poziomu 74,73 pkt. przez BOSSA USD może potwierdzać scenariusz większej korekty dolara w grudniu. Na razie jednak dynamika ruchu nie jest aż tak duża, dzisiaj widać próby odbicia dolara. W efekcie na koszyku możemy być świadkami „fałszywych” naruszeń tego poziomu w najbliższym czasie – zwłaszcza, gdyby EUR/USD poszedł wyraźniej w dół.

 

 

A w przypadku EUR/USD widać, że linia spadkowa trendu oparta o szczyty z ostatnich tygodni (od połowy października) ma jednak znaczenie. Jej naruszenie było nieznaczne i dzisiaj powróciliśmy do spadków. Dzisiaj i jutro ważne mogą okazać się okolice 1,2418-38. Ich naruszenie będzie sygnałem do testowania okolic 1,2357, czyli listopadowego minimum.