Draghi podbił zmienność na PLN

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji kwotowań wobec euro oraz franka wraz z dalszym osłabianiem się względem dolara czy brytyjskiego funta. Złoty jest wyceniany na rynku następująco: 4,2160 PLN za euro, 3,4075 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,5018 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,671% w przypadku obligacji 10-letnich.

 

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przebiegało pod znakiem dyskontowania ruchów na rynku bazowym po stosunkowo „łagodnym” EBC. Mario Draghi powiedział, że jego instytucja jest jednomyślna co do użycia dodatkowych niekonwencjonalnych środków w razie potrzeby i zleciła rozpoczęcie przygotowań w tym kierunku. W konsekwencji obserwowaliśmy odwrót od wspólnej waluty na rzecz dolara amerykańskiego, co ponownie wywarło wpływ na wyceny walut rynków wschodzących. USD/PLN wzrósł o ok. 5gr osiągając najwyższy poziom od prawie 2,5 roku dość skutecznie ograniczając potencjał umocnienia złotego na pozostałych zestawieniach (m.in. EUR/PLN). Dodatkowo w tle trwa obecnie dyskusja nt. ewentualnego ruchu ze strony RPP w grudniu, co również nie wspiera złotego z fundamentalnego punktu widzenia.

 

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Jedynie NBP poda dane dot. aktywów rezerwowych w październiku. Dużo istotniejsze z rynkowego punktu widzenia okażą się popołudniowe wskazania z amerykańskiego rynku pracy (NFP), które mogą dodatkowo umocnić dolara przed końcem tygodnia.

 

Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy kontynuację konsolidacji na EUR/PLN i CHF/PLN przy jednoczesnym powolnym podbijaniu kwotowań USD/PLN wraz ze wzrostem wyceny USD na szerokim rynku. Najbliższy silny opór na tej parze znajduje się w okolicach 3,46 USD/PLN.