Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Powrót inwestorów po Świętach na rynki skutkuje mocniejszym dolarem, chociaż w ostatnich godzinach rynek nie dostał nowych informacji.
Niewykluczone, że próbuje się „rozegrać” zaplanowaną na piątek publikację danych nt. dynamiki PKB za I kwartał w USA, które mogą być dobre. Najbardziej „omijana” jest dzisiaj Europa – tracą waluty skandynawskie (w tym NOK mimo drożejącej ropy), ale i też CHF, czy waluty naszego regionu. Słabo radzą sobie też tzw. Antypody, czyli AUD i NZD. W pierwszym przypadku może mieć to związek z planowaną na noc publikacją danych nt. kwartalnej inflacji CPI w Australii.
Poprawił się układ techniczny na koszyku dolara FUSD, który naruszył maksimum z zeszłego tygodnia. Przed nami atak na opór z przełomu lutego i marca przy 97,65 pkt. Uwagę zwracają ustawieniach tygodniowych RSI 9 i MACD.
Ciekawie prezentuje się sytuacja na dziennym wykresie USDNOK, gdzie ślizgamy się po linii trendu wzrostowego, a ciekawe sygnały są generowane też przez wskaźniki, np. RSI 9.
Warto też spojrzeć na AUDUSD, który jednak uległ linii trendu spadkowego – tzw. pacyfikacja nastąpiła w zeszłym tygodniu, a teraz widzimy jej kontynuację. Psuje się układ na tygodniowym wskaźniku RSI9. W efekcie nie można wykluczyć, że będziemy się wracać do wsparć przy 0,70 i spróbujemy je naruszyć.
więcej w materiale do pobrania