Czujniki tlenku węgla ratują życie!

Od początku września na Mazowszu tlenkiem węgla zatruły się 24 osoby – jednej nie udało się uratować. Liczba zatruć jest największa w sezonie grzewczym. Podczas ubiegłorocznej zimy zanotowano 223 zatrucia czadem – w 38 przypadkach czujniki zaalarmowały mieszkańców o unoszącym się gazie. Tlenek węgla to cichy zabójca, którego nie da się zauważyć ani wyczuć, lecz nie jesteśmy wobec niego bezbronni. Możemy zainstalować czujniki czadu, które wykryją zagrożenie – powiedział Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki.

Najbardziej zagrożone są domy, w których urządzenia grzewcze czy przewody kominowe są wadliwe lub źle używane. Zwracajmy uwagę, aby nie zasłaniać kratek wentylacyjnych, w przypadku wymiany okien sprawdzić działanie wentylacji, a urządzenia użytkować zgodnie z instrukcją. Przypominam również, że zarządcy budynków mają obowiązek przeglądu instalacji wentylacyjnej co najmniej raz w roku – mówi Józef Galica, mazowiecki komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.

Nie należy bagatelizować objawów, takich jak bóle głowy, nudności, wymioty, przyspieszone tętno i oddech. Ich ignorowanie może doprowadzić do zaburzenia czynności serca, śpiączki, porażenia oddychania, a w końcu śmierci. Jak pomóc osobie, która zatruła się czadem? Przede wszystkim trzeba zapewnić jej dopływ świeżego powietrza, wynieść w bezpieczne miejsce oraz wezwać służby ratownicze. Jeśli nie oddycha lub ma zatrzymaną akcję serca, należy udzielić pierwszej pomocy.

W siedzibie komendy miejskiej w Radomiu powstał pierwszy na Mazowszu „Bezpieczny dom”, w którym będą prowadzone zajęcia edukacyjne. Znajduje się w nim m.in. łazienka z piecykiem gazowym. Strażacy będą tłumaczyć dzieciom, jak ustrzec się zatrucia tlenkiem węgla, jak należy dbać o właściwą wentylację pomieszczeń. Zademonstrują działanie czujki czadu, która ostrzega przed ewentualnym niebezpieczeństwem.

Jesień i zima to pory roku, w których ryzyko śmiertelnego zatrucia jest największe. W województwie mazowieckim, w ciągu ostatnich pięciu lat zginęło 41 osób, a ponad 700 uległo podtruciu. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie www.straz.pl.