Jak będziemy mieszkać za 30 lat? Scenariusze przyszłości

Domy automatycznie regulujące natężenie światła, modułowe budynki, które można przestawiać jak klocki, czy ekologicznie samowystarczalne osiedla. Jak będziemy mieszkać w perspektywie 10 i 30 lat?  Co nas czeka?

Wraz ze zmianami stylu życia, bogaceniem się społeczeństwa czy przyspieszonym postępem technologicznym ewoluują także potrzeby mieszkańców. Część aktywności przenoszą oni poza mieszkanie – coraz popularniejsze staje się jedzenie na mieście czy spędzanie czasu w przestrzeniach wspólnych. Na naszych oczach zmienia się znaczenie i funkcja mieszkania, a projektującypowierzchniedo życia w polskich miastach stają przed coraz to nowymi wyzwaniami. Aby tworzyć mieszkaniaspełniające oczekiwania tych, dla których są one projektowane, potrzebne jest kompleksowe podejście do tematu i patrzenie w przyszłość. Tak powstał foresight „Mieszkanie 2028/2048” zawierający odpowiedź na pytanie, jak będziemy mieszkać w perspektywie 10 i 30 lat. Zakłada zarówno orientację na zmieniające się warunki, rozpoznanie szans i zagrożeń, jak i analizę oczekiwań dotyczącychmieszkania, osiedla i miasta.

Działając na rynku od trzydziestu lat obserwujemy, jak zmienia się sposób, w jaki ludzie korzystają z mieszkań– tłumaczą pomysłodawcy projektu, architekci Dorota Jarodzka-Śródka oraz Kazimierz Śródka. –Widzimy, że w ostatnich latach zmiany nabierają tempa, stąd zrodziło się pytanie: czego będą oczekiwać ludzie? Jak my, jako architekci, powinniśmy podchodzić do nowych wyzwań? Czy da się do nich przygotować? Jak sprawdzić preferencje mieszkańców?

Raport „Mieszkanie 2028/2048”, dający odpowiedzi na powyższe pytania, jest owocem współpracy dziesięciorga ekspertów z dziedzin: architektury, urbanistyki, technologii, kultury i socjologii. Został również wsparty konsultacjami społecznymi. Zakłada trzy równorzędne wizje przyszłości: scenariusz „autonomiczne osiedla” nawiązujący do ekologicznej i administracyjnej samowystarczalności osiedli, „przestrzenie modułowe”, gdzie podkreślona została konieczność przystosowania przestrzeni życiowych do zmieniających się potrzeb mieszkańców oraz „techno-habitat”, który zakłada prymat technologii i jej wszechobecność, zarówno w przestrzeniach prywatnych, jak i publicznych.