Abonament medyczny a prywatne ubezpieczenie zdrowotne – podobieństwa i różnice.

Abonament medyczny i prywatne ubezpieczenie zdrowotne to dwa zupełnie różne, a jednak często mylone produkty. W rzeczywistości każdy z nich odpowiada na inne potrzeby. Warto wiedzieć czym się różnią i jakie są między nimi podobieństwa.

Abonament medyczny to produkt znany wielu z nas – zazwyczaj przyznawany jako bonus od pracodawcy, nazywany inaczej: prywatną opieką medyczną. Niektórzy wykupują go sobie sami, płacąc comiesięczne składki. Abonament ma formę ryczałtu, a po przekroczeniu określonego limitu klient musi wnieść dodatkowe opłaty. Abonament może być wykorzystany przez konkretną osobę lub dodatkowo przez członków rodziny lub partnerów, po wykupieniu specjalnego pakietu. Z abonamentu można korzystać jedynie w sieci placówek, w których został on wykupiony lub też w placówkach partnerskich, z którymi prywatny zakład opieki zdrowotnej ma podpisaną umowę.

Natomiast prywatne ubezpieczenie zdrowotne to usługa oferowana przez ubezpieczycieli, reprezentowanych przez agentów, lub też brokerów reprezentujących klientów. Polega ona na pokryciu przez ubezpieczyciela kosztów usług medycznych, gdy zajdzie taka potrzeba np. zdarzy się wypadek lub inne nieprzewidziane zdarzenie. W zależności od tego jakie ubezpieczenie wykupimy, możemy liczyć na leczenie w określonej sieci placówek medycznych w Polsce lub w dowolnie wybranej placówce na terenie Polski lub za granicą.

Szczególna ochrona prawna interesów osób ubezpieczonych

Zasadnicze różnice między tymi rozwiązaniami możemy zaobserwować z prawnego punktu widzenia – w przypadku abonamentu mamy do czynienia wyłącznie z podmiotem leczniczym, a w przypadku ubezpieczenia bezpośrednim kontrahentem pacjenta jest ubezpieczyciel, podmiot regulowany, poddany szczególnemu nadzorowi ze strony państwa.

Jak zauważa dr Katarzyna Malinowska z Izby Ubezpieczeń i Organizacji Ryzyka, adiunkt w Akademii Leona Koźmińskiego, ekspert w zakresie prawa ubezpieczeń, stopień ochrony przyznany ubezpieczonym przez prawo niemal nie ma sobie równych w porównaniu z innymi branżami. – Ubezpieczony ma na przykład możliwość skorzystania ze specjalnego trybu zgłaszania reklamacji wobec ubezpieczyciela, a także zwrócenia się o pomoc do Rzecznika Finansowego, zajmującego się ochroną praw ubezpieczonych – tłumaczy dr Malinowska. – Prawidłowość wykonywania umów ubezpieczenia podlega także stałemu nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Krótko mówiąc, korzystając z prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego każdy ubezpieczony ma zapewnioną prawną ochronę swoich interesów na najwyższym możliwym poziomie – mówi dr Malinowska.

Różnice i podobieństwa

Koszt prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, podobnie jak i abonamentu medycznego jest ściśle uzależniony od zakresu świadczeń. O ile jednak zakres świadczeń oferowanych w ramach abonamentów jest zazwyczaj bardziej podstawowy, ustandaryzowany i koncentruje się na leczeniu ambulatoryjnym, zakres ubezpieczenia może być wzbogacony o zaawansowaną diagnostykę lub szeroko zakrojoną profilaktykę niedostępną w standardowym abonamencie. Ponadto niektóre zakłady ubezpieczeń oferują między innymi zwrot kosztów w przypadku konieczności transportu chorego drogą lotniczą, a także coraz częściej możliwość leczenia szpitalnego w ramach usług objętych umową ubezpieczenia. Od niedawna na polskim rynku są również dostępne tzw. ubezpieczenia onkologiczne, które umożliwiają przeprowadzanie specjalistycznej diagnostyki, leczenia i hospitalizacji w razie nowotworów, co w przypadku braku ubezpieczenia byłoby bardzo kosztowne. Niewątpliwym atutem ubezpieczenia zdrowotnego jest zwyczajowa już możliwość wyboru placówki medycznej przez ubezpieczonego.

– Często zdarzają nam się klienci posiadający najdroższe abonamenty medyczne, które jednak są zupełnie nieprzydatne, gdy wypadek zdarzy się za granicą i konieczna jest tam hospitalizacja – mówi Anna Jęczmyk z MediSky International. – W tym przypadku międzynarodowe prywatne ubezpieczenie zdrowotne może być dobrym uzupełnieniem abonamentu. Co więcej, takie ubezpieczenie umożliwia leczenie za granicą również, gdy nieszczęśliwy wypadek miał miejsce w Polsce. Mieliśmy niedawno klienta, który doznał skomplikowanego złamania ręki, a wykonywał zawód, wymagający maksymalnej sprawności manualnej. Miejscowi specjaliści rozkładali ręce, ale nasz klient jako posiadacz międzynarodowego prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego udał się do Szwajcarii, gdzie świetni specjaliści przeprowadzili kilka operacji. Dzięki temu wszystko dobrze się skończyło.

Warto więc dobrze się zastanowić na czym najbardziej nam zależy, gdy chcemy skorzystać z prywatnej opieki medycznej. Świadome podejście ułatwi wybór optymalnego rozwiązania dla siebie i bliskich.