Toyota Mirai drugiej generacji to samochód z przełomowym napędem wodorowym, który w pełni korzysta ze wszystkich atutów Toyoty jako największego producenta samochodów na świecie. W tym sedanie klasy premium zbudowanym na bardzo sztywnej platformie TNGA spotykają się elektryczny napęd na ogniwa paliwowe, korzystający z rozwiązań wypracowanych przez Toyotę w ciągu prawie 30 lat rozwijania technologii hybrydowej, wysoki poziom bezpieczeństwa wspierany przez najnowsze systemy bezpieczeństwa czynnego TSS, świetne właściwości jezdne oparte na tylnonapędowej platformie i rozwiązaniach znanych z samochodów sportowych oraz jakość i trwałość Toyoty. Oto 50 rzeczy, które warto wiedzieć o nowej Toyocie Mirai i programie wodorowym Toyoty.
- Słowo „mirai” znaczy przyszłość. Toyota Mirai to elektryczny samochód przyszłości, oparty na supernowoczesnej technologii wodorowych ogniw paliwowych.
- Samochód elektryczny. Mirai jest autem elektrycznym, które zamiast z baterii czerpie prąd z ogniw paliwowych.
- Większy zasięg. Nowy Mirai ma o 30 procent większy zasięg od poprzedniej generacji. Wynosi 650 km wg WLTP – to znacznie więcej niż oferuje większość samochodów elektrycznych na baterie.
- Nowy rekord. W maju 2021 roku produkcyjna Toyota Mirai ustanowiła nowy rekord zasięgu. Samochód pokonał 1003 km na jednym tankowaniu.
- Trzy zbiorniki wodoru. Wydłużenie zasięgu było możliwe dzięki wbudowaniu w konstrukcję auta trzeciego zbiornika wodoru oraz dzięki większej wydajności napędu.
- Krótkie tankowanie. Mirai potrzebuje 5 minut, by zatankować wodór do pełna i zyskać kolejne 650 km zasięgu.
- Stylistyka równie ważna jak technologia – według zamysłu Akio Toyody nowy Mirai jest przede wszystkim atrakcyjną limuzyną, którą chce się jeździć, a dopiero w drugiej kolejności ekologicznym, bezemisyjnym samochodem.
- Optymalny projekt podwozia. Mirai został od początku zaprojektowany jako auto na wodór, a nie dostosowane do innego napędu auto spalinowe. Dlatego jego silnik elektryczny, ogniwa paliwowe i zbiorniki wodoru zostały optymalnie rozłożone.
- Przyklejony do drogi. Mirai ma sportową, dynamiczną sylwetkę. To efekt niskiej linii dachu (1,47 m), szerokiego rozstawu kół i nisko położonego środka ciężkości.
- Przygotowany do dynamicznej jazdy. Nowy Mirai ma zawieszenie wielowahaczowe z przodu i z tyłu oraz mocne, sportowe hamulce z wentylowanymi tarczami przy każdym kole. Z przodu pracują czterotłoczkowe zaciski hamulcowe, a z tyłu dwutłoczkowe.
- Poruszający błękit. Wielowarstwowy, specjalny lakier Force Blue mieni się żywym blaskiem, który przemawia również do fanów sportów motorowych.
- Bez ani jednej rysy. Lakier na karoserii Mirai sam naprawia lekkie zarysowania.
- Opływowa sylwetka. Nowy Mirai, choć jest sedanem, ma sportową sylwetkę i współczynnik oporu powietrza Cx tylko 0,29.
- Więcej miejsca w środku. Przy rozstawie osi 2,92 m nowa Toyota Mirai ma szczególnie przestronne wnętrze, nawet jak na dużego sedana. Kompaktowa bateria pod tylnymi siedzeniami nie ogranicza miejsca w kabinie i bagażniku.
- Szybka jazda. Elektryczny silnik Mirai ma noc 182 KM i 300 Nm momentu obrotowego. To wystarczy, by rozpędzić dużego tylnonapędowego sedana do setki w 9,0 s i osiągnąć maksymalną prędkość 175 km/h.
- Przygotowany do zimy. Elektryczny napęd na ogniwa paliwowe opracowany przez Toyotę pracuje bez przeszkód przy temperaturze -30 stopni Celsjusza.
- Energia bez spalania. Toyota Mirai nie jest zasilana przez spalanie wodoru. W ogniwach paliwowych zachodzi na zimno reakcja wodoru z tlenem, w której wyniku uwalniane są elektrony tworzące prąd. Toyota Mirai nie generuje żadnych spalin, CO2 ani szkodliwych substancji. Jedynym produktem ubocznym działania napędu na ogniwa paliwowe jest para wodna.
- Przełącznik H2O. Usuwanie wody z układu wydechowego następuje automatycznie, chyba że kierowca zrobi to ręcznie, na przykład przed wjazdem do garażu. Na kokpicie znajduje się przełącznik do wylewania wody.
- Samochód ujemnie emisyjny. Mirai nie tylko nie emituje żadnych spalin, ale oczyszcza powietrze podczas jazdy. Można więc powiedzieć, że jest to samochód ujemnie emisyjny.
- Oczyszczanie powietrza. Ogniwa paliwowe wymagają do pracy bardzo czystego powietrza, dlatego do usuwania cząstek stałych, tlenków azotu, dwutlenku siarki i innych zanieczyszczeń służy specjalny filtr katalityczny, który usuwa od 90 do 100% zanieczyszczeń o średnicy od 0 do 2,5 mikrona.
- Powietrze na rok. Po przejechaniu 10 000 km Mirai oczyszcza 4,7 mln litrów powietrza – to tyle, ile jeden dorosły człowiek zużywa przez rok.
- 29 lat badań i rozwoju. Toyota rozpoczęła prace nad pierwszym samochodem z napędem na ogniwa paliwowe w 1992 roku.
- 25 lat wodorowych samochodów. Pierwszy pojazd na wodorowe ogniwa paliwowe Toyoty powstał już w 1996 roku. Był to RAV4 Funcruiser.
- Technologia hybrydowa. Elektryczny napęd na ogniwa paliwowe Toyoty opiera się w dużej mierze na konstrukcji napędu hybrydowego i wykorzystuje wiele osiągnięć wypracowanych na potrzeby hybryd.
- Doświadczenie w elektryfikacji. W 1997 roku Toyota jako pierwsza wprowadziła na rynek samochód hybrydowy. W ciągu 24 lat opracowała cztery generacje napędów hybrydowych, a każda z nich wniosła ogromny postęp technologiczny i coraz większą wydajność. Do dziś Toyota sprzedała ponad 17 milionów hybryd.
- Cztery zelektryfikowane napędy. Technologie elektryfikacji rozwijane przez Toyotę od lat 90. znalazły zastosowanie w czterech rodzajach napędów – w pełnych hybrydach, hybrydach plug-in, autach elektrycznych na baterie i pojazdach elektrycznych na wodór.
- Intensywny rozwój. W ciągu półtora roku, od marca 2001 do listopada 2002 roku, Toyota opracowała i poddała testom cztery kolejne generacje prototypowych samochodów na ogniwa paliwowe.
- Pierwsza wodorowa Toyota na rynku. W listopadzie 2002 roku Toyota wprowadziła na rynek w Japonii i USA limitowaną serię SUV-a Toyota FCHV, opartego na Highlanderze.
- Testowanie z rozmachem. Oparta na Highlanderze Toyota FCH-adv, która zadebiutowała w 2008 roku, pokazała swoją praktyczność podczas szeroko zakrojonych testów z użyciem 726 egzemplarzy.
- Uniwersalna technologia. Autobusy z napędem wodorowym Toyoty pracują w japońskim transporcie publicznym od 2010 roku, a obecnie wodorowy model SORA jest oferowany komercyjnie. Ogniwa paliwowe znalazły zastosowanie także w wózkach widłowych, ciężarówkach, transporcie kolejowym i morskim. Nawet księżycowy pojazd załogowy Lunar Cruiser będzie napędzany tą technologią.
- Wodorowy jacht. Eksperymentalny, samowystarczalny energetycznie jacht Energy Observer magazynuje nadwyżki energii odnawialnej w postaci wodoru. Toyota wyposażyła go w ogniwa paliwowe z Mirai pierwszej generacji przystosowane do pracy na morzu.
- Seryjny model. W grudniu 2014 roku nadszedł wreszcie ten dzień. Sedan Mirai, pierwszy seryjny samochód Toyoty na ogniwa paliwowe, trafił do sprzedaży.
- Dobry początek. Pierwsza generacja Toyoty Mirai osiągnęła łączną sprzedaż ponad 10 000 egzemplarzy i otworzyła nowe perspektywy dla wodorowej motoryzacji, m.in. w roli taksówek i samochodów na wynajem.
- Wzrost skali. Toyota Mirai drugiej generacji została tak zaprojektowana, aby 10-krotnie zwiększyć możliwości produkcyjne nowego modelu w porównaniu do pierwszego Mirai.
- Niższa cena. Nowy Mirai jest o 20 procent tańszy od poprzedniego modelu, choć jest od niego większy, mocniejszy i ma lepszy zasięg. Przyczyniły się do tego niższe koszty i większa skala produkcji.
- Jazda bez zmartwień. Ogniwa paliwowe Toyoty Mirai są objęte pięcioletnią gwarancją na 100 000 km. Cały samochód ma gwarancję na 3 lata lub 100 000 km.
- Dobre perspektywy. Strategia wodorowa Unii Europejskiej oraz rosnącego grona europejskich państw tworzy fundamenty dla dynamicznego rozwoju wodorowej motoryzacji i infrastruktury.
- Rozwój sieci tankowania. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba stacji wodorowych w Niemczech zwiększyła się pięciokrotnie i sięga niemal stu punktów.
- Wysoka gęstość energii. Jeden kilogram wodoru zawiera trzy razy więcej energii niż kilogram ropy naftowej.
- Doświadczony inżynier. Twórcą nowej Toyoty Mirai jest Yoshikazu Tanaka, który wcześniej opracował Priusa Plug-in Hybrid i Mirai pierwszej generacji.
- Bliżej do celu. Yoshikazu Tanaka widzi w Mirai ważny krok w stronę bezemisyjnej przyszłości.
- Nowa architektura. Mirai drugiej generacji jest oparty na tylnonapędowej platformie GA-L, opracowanej dla dużych luksusowych samochodów, takich jak limuzyna Lexus LS i grand tourer Lexus LC.
- Idealne wyważenie. Rozłożenie masy między przodem i tyłem wynosi 50:50. Aby to osiągnąć, umieszczono ogniwa paliwowe z przodu, a silnik elektryczny i bateria do magazynowania energii odzyskanej podczas hamowania przy tylnej osi. Dzięki temu nowy Mirai ma jeszcze lepsze właściwości jezdne.
- Niski środek ciężkości. Platforma GA-L i zamocowanie zbiorników wodoru pod podłogą sprawiają, że Toyota Mirai ma bardzo nisko położony środek ciężkości, co sprawia, że samochód mocno trzyma się drogi.
- Bezpieczna technologia wodorowa. Bardzo sztywne nadwozie i dodatkowe wzmocnienia zarówno chronią pasażerów, jak i dodatkowo zabezpieczają zbiornik wodoru. Zbiorniki są wykonane z włókna węglowego, więc ich uszkodzenie jest bardzo trudne. Są nawet w stanie wytrzymać postrzał z pistoletu o kalibrze .50 (w miejscu postrzału powstaje małe wgłębienie). Ale nawet w razie rozszczelnienia lekki wodór szybko ucieka do góry i nie zagraża całemu samochodowi. To wszystko sprawia, że Mirai jest co najmniej równie bezpieczny jak auta spalinowe.
- Trzy lekkie i mocne zbiorniki na wodór. Ścianki zbiorników wodoru są trójwarstwowe, a ich głównym budulcem jest włókno węglowe. Dzięki temu są lekkie i bardzo wytrzymałe. Nowy Mirai zyskał trzeci zbiornik wodoru, co pozwoliło zwiększyć pojemność zbiorników do 5,6 kg. To między innymi dzięki temu nowy model ma o 30 procent większy zasięg od poprzednika.
- Mniejszy i bardziej wydajny. Każdy element zestawu ogniw paliwowych jest mniejszy i lżejszy, a jednocześnie bardziej wydajny niż w poprzedniej generacji Mirai.
- Nowy zestaw ogniw. Moduł produkujący energię zawiera 330 zamiast 370 ogniw, ale ich gęstość mocy jest znacznie większa – wynosi rekordowe 5,4 kW/l zamiast 3,1 kW/l. Moduł ogniw paliwowych jest lżejszy o 2,9 kg i waży teraz 25,5 kg. Co ciekawe, maskownica ogniw paliwowych nowej Toyoty Mirai odzwierciedla kroplę wody padającą na taflę wody.
- Bateria jak w hybrydzie. Choć Mirai jest zasilany z własnej elektrowni, czyli ogniw paliwowych, otrzymał także baterię – taką samą jak w nowej generacji Lexusa LS500h. Wysokonapięciowa bateria litowo-jonowa służy do magazynowania energii odzyskiwanej podczas hamowania.
- Samochód generatorem prądu. Ogniwa paliwowe mogą produkować prąd nie tylko do napędzania samochodu, ale także do zasilania innych urządzeń. W Japonii Toyota Mirai jest wyposażona we wtyczkę, z której można czerpać energię na przykład podczas pikniku w plenerze. Auto może stanowić także awaryjne źródło energii podczas przerw w dostawach prądu.