Wypowiedź: Sonia Buchholtz, ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan.
Inflacja wzrasta, ale nie przekroczyła jeszcze alarmującego poziomu – tak możemy podsumować komentarz ekspertów Konfederacji Lewiatan, którzy przeanalizowali marcowy raport Głównego Urzędu Statystycznego. W najbliższym czasie możemy się również spodziewać wzrostu cen energii elektrycznej. O komentarz w tych sprawach poprosiliśmy ekspertkę ekonomiczną, Sonię Buchholtz.
– „Inflacja w tym roku wzrosła do 1,7%, natomiast w marcu, w stosunku do lutego wzrosła o 0,3%. Wynik ten znacznie przekracza wskaźniki, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach, a podobny wzrost, ostatnio, zaobserwowaliśmy w październiku. Oznacza to mniej więcej tyle, że po pięciu miesiącach wracamy do przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego, które Rada Polityki Pieniężnej wskazała. Jeżeli mieścimy się w tym przedziale 2,5%, plus czy minus jeden punkt procentowy, to polityka pieniężna działa dobrze i nie ma jakiś negatywnych konsekwencji gospodarczych czy społecznych.” – dla Newsrm.tv tłumaczy Sonia Buchholtz.
W horyzoncie rocznym dynamika cen usług była ponad dwukrotnie wyższa niż dynamika cen towarów (2,7% wobec 1,3%). Przykładowo, usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego odnotowały wzrost o 4,8% w stosunku do marca 2019 r., fryzjerskie i kosmetyczne o 4,6%, lekarskie o 4,3%, związane z rekreacją o 3,2%, transportowe o 2,7%. W perspektywie miesiąca wzrost cen w usługach też jest odczuwalny. Wydaje się więc, że nawet wygasająca dynamika wynagrodzeń zdaje się odciskać piętno na cenach działalności pracochłonnej. Użytkowanie mieszkania (domu) i nośniki energii wzrosły nieznacznie w ciągu roku (1%). Wzrosty te były napędzane przez coraz wyższe czynsze (5,1%), ceny wywozu śmieci (10,6%), gazu (5,2%). Natomiast ceny nośników energii elektrycznej spadły o 7% (bez zmian w porównaniu do lutego br.).
– „W marcu zaobserwowaliśmy wysoką inflację jeśli chodzi o żywność. Ogólny wzrost w tej kategorii wyniósł 2,6%, natomiast ceny niektórych towarów wzrosły wyraźnie więcej, jak np. pieczywo o 9,6 punkta procentowego, warzywa wzrosły o ponad 16%. Dla tych gospodarstw, które konsumują tych dóbr więcej, niż przeciętna liczba, to ten wzrost cen był na pewno dużo bardziej odczuwalny. Wyraźny wzrost cen odnotowały również paliwa, w przypadku benzyny ten wzrost wyniósł 4,4%, a olej napędowy przekroczył 13%, także był to odczuwalny cios dla właścicieli tego typu pojazdów. To co wiemy dziś, a czym GUS nie podzielił się w swoim komunikacie, to to, że ceny ropy na rynkach światowych nadal rosną, więc raczej nie należy spodziewać się zmiany cen na niższe w kwietniu czy kolejnych miesiącach.” – dodaje nasza ekspertka.
Sonia Buchholtz podkreśla, że sytuacja z inflacją raczej nie powinna się zmienić w najbliższym czasie, ale dodaje, że wiele zależy od polskiego rządu i tego, w jakich sektorach będzie interweniował w najbliższym czasie. Prognozuje, że możemy spodziewać się wzrostu cen energii elektrycznej, której to ceny bardzo wzrosły na innych rynkach na całym świecie.